Kiedyś był jakiś dział media chyba, gdzie się pokoncertowe rzeczy wciepywało.
Teraz się pogubiłam i foty linkuję tu:
SABATON - Heroes on Tour, 20.01.2015,Poznań “MTP 2”Zapraszamy do rejestracji na naszym forum Pomocny będzie dla Was Przewodnik dla nowych użytkowników. Bawcie się dobrze!
Napisany 04 lutego 2015 - 08:05
Kiedyś był jakiś dział media chyba, gdzie się pokoncertowe rzeczy wciepywało.
Teraz się pogubiłam i foty linkuję tu:
SABATON - Heroes on Tour, 20.01.2015,Poznań “MTP 2”Napisany 27 stycznia 2015 - 11:51
@Kejti Dzięki jak będę miał im coś do przekazania to się do Ciebie zwrócę
@Frodli Widziałem to cudo w samego 31.12 i stwierdzam, że to działa jedynie w sylwestra
Napisany 27 stycznia 2015 - 08:02
@SerDruggist
Widać, żeś nie oglądał poradnika Spejsona ;-)
Napisany 27 stycznia 2015 - 03:18
Napisany 27 stycznia 2015 - 03:12
Z tego co pamiętam to było ok. 30min przed moim wyjściem więc raczej końcówka przynajmniej dla mnie .
Napisany 27 stycznia 2015 - 03:10
Ale... ale... Jak to? O.oCo do rozmowy to co tu dużo mówić no głupio wyszło. Jedyne co mogę powiedzieć na swoją obronę to to, że zmęczenie po koncercie + głód + i alkohol nie były najlepszym pomysłem.
Napisany 27 stycznia 2015 - 02:58
I o to chodzi Spoko man.
Napisany 27 stycznia 2015 - 02:55
@Kejti @Noja @Rogal Bardzo wam dziękuję za zainteresowanie moją osobą i wychowywanie mnie. Pojmuję ideę PPB. Nigdy nie zamierzałem i nie zamierzam nikogo stalkować ani tym bardziej nagabywać o fotki, autografy itp. lub być jakimś psychofanem. Rozumiem, że najlepiej wszystko wyjaśnić sobie na początku znajomości żeby potem uniknąć nieporozumień. Jeszcze raz dzięki.
@Rogal Co do rozmowy to co tu dużo mówić no głupio wyszło. Jedyne co mogę powiedzieć na swoją obronę to to, że zmęczenie po koncercie + głód + i alkohol nie były najlepszym pomysłem. Dlatego również chciałem się dowiedzieć jak się nazywa. By mu podziękować za browce i wyrozumiałość i przeprosić za trochę niezręczną sytuację.
Mam nadzieję, że następnym razem pokażę się wam z lepszej strony. Sorry jeżeli kogoś jeszcze uraziłem or sth.
Napisany 26 stycznia 2015 - 06:48
Nie jedziemy, tylko wychowujemy Jeden taki był już, co to jak się do zespołu dorwał to chłopaki odetchnąć nie mogli tylko fotki, autografy, bilety, zbędne dyskusje, a taki przyjaciel że o rany! na ulicy go zespół zaczepiał. Trza na zimne dmuchać!
Napisany 26 stycznia 2015 - 04:52
Kolega był zawstydzony majestatem, a Wy tak po nim jedziecie ;-)