był na starym forum, coś tam pisał i dwa waranki miał
Witajcie!
Zapraszamy do rejestracji na naszym forum Pomocny będzie dla Was Przewodnik dla nowych użytkowników. Bawcie się dobrze!
Filmiki
#23
Napisany 24 lutego 2013 - 09:18
Na szczęście druga część, w której chłopaki przyznają się do gejohipsterstwa ("przestaliśmy lubić tą płytę zanim stała się modna"), na razie się ostała.
"Tzn. wiochą jest cały metal, żeby było jasne, tylko że wolę hetero-wiochę niszczącą pozerów, niż wiochę pełną delikatnych elfów, śpiewających falsetami o zapinaniu się w elfie dupy." - uwielbiam go. <3<3<3
#24
Napisany 24 lutego 2013 - 10:03
Zaraz. Wrzucają, że niby fani Sabatona, lubią tylko 40:1 i nic innego nie znają. Wychwalają w niebiosa Joakima za chropowaty wokal i dziękują za lanie miodu na nasze pyszne, pełne bólu dupy serca. Chyba nigdy nie zniżę się do takiego poziomu, żeby słuchać kogoś, kto mając płytsze pojęcie o sprawie niż by chciał, obrzuca mnie błotem. W żadnej z dwóch audycji, nie ma żadnego konkretu, a jedynie Srabaton to gówno, to te same riffy, opowiada o polaczkach. Mówi to ktoś kto nagrał zupełny chłam pod postacią charczenia i każe się zwracać do siebie z szacunkiem pokazując jak to przewyższa wszystkich wątpliwą inteligencją.
Kretynów pełen ten nasz świat, pozostaje nam przejść obok tej śmierdzącej kupy z zatkniętym nosem.
#25
Napisany 24 lutego 2013 - 10:52
a ja się z ich zarzutami wobec Sabatonu zgadzam w 100%. Sabaton gra plastikowy metal, sztucznie napompowany "epickością". I takie o nich zdanie mam odkąd zespół znam.
inna sprawa jest jednak taka, że nie ma to znaczenia, gdyż pomimo powyższych zarzutów, ich muzyki się po prostu fajnie słucha(no, z wyjątkiem ostatniej płyty) a to jest rzecz najważniejsze. Z tego samego powodu lubie Sabaton jak i np Comę: tego się po prostu dobrze słucha, o czym "redaktorzy" już nie wspomnieli
no i oczywiście \o\o hail to ManOwaR i Kheltuz o/o/ :j
#28
Napisany 25 lutego 2013 - 05:02
Słaba, czy nie słaba, na pewno nie zasługuje na to, by jakiś śmieszny typ o niej w taki sposób opowiadał, obrażając przy tym zarówno zespół jak i nas. Jeżeli gość mówi, że mu się nie podoba, to spoko. Że słabo, okej. Ale jak wrzuca o debilach, gównach i innych to po prostu nie widzę nigdzie tutaj sensu. Zastanawiam się tylko czym jest owy tró metal, czy naprawdę warto wpychać zespoły do worków z gatunkami i mówić: Ty stąd nie wyjdziesz. I kto przesądza o tym czy to co jakiś zespół reprezentuje to tró metal. Nie rozumiem i chciałbym poznać coś konkretnego, co ten typ zarzuca. A nie mogę wychwycić nic, poprzez morze kupy, jaką zalewa swoje materiały. To wszystko.
Poza tym, każdy zespół może być 'słaby', a jego muzyka może porywać zarówno kogoś 'doświadczonego', jak i zupełnego lamusa muzycznego. Ten poziom słabości zespołu zależy tylko od naszego doświadczenia z innymi oraz od naszych oczekiwań. To wszystko sprawy indywidualne i nie rozumiem znowuż jak ktoś może obrzucać innych za to co inny uważa za słuszne.
#29
Napisany 25 lutego 2013 - 11:17
o niej w taki sposób opowiadał
trafiłeś w sedno. Tu chodzi o formę nie o treść. i akurat bycie tró ja na ten przykład mam głęboko w dupie.
mnie chodzi o jedno. Stety/niestety. bo fanem Kheltuza nie jestem i uważam go za małpę w zoo, to jednak akurat tutaj zgadzam się w 100% z argumentami dotyczącymi pytania "dlaczego Sabaton nie?". Choć nadal podkreślam, że mimo iż jest to dla mnie zespół nudny i do bólu pod publiczkę, nadal jest fajny
#30
Napisany 26 lutego 2013 - 06:33
Czym jest to pod publiczke, bo nie za bardzo rozumiem, szczerze mówiąc. Tak jak zarzuty o prostocie czy nieambitności jeszcze trybie, tak tego nie widzę.
Zestawiając Comę z Sabatonem. Bardzo ciężko na chłopaków trafić poza sceną w pierwszym przypadku, w drugim są bardzo otwarci. Koncerty u pierwszych to niesamowity spektakl, w którym rolę gra zespół i to czuć. Sabaton wchodzi mam wrażenie w głębszą relacje ze słuchaczami. Jak dla mnie to nie jest robione pod publikę, tylko zwyczajnie z serca. Chyba, że nie o to Ci chodzi, albo ja coś źle interpretuję.
#33
Napisany 21 marca 2013 - 12:33
Muzyka to kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje... Taka zasada. Wypowiadanie własnego zdania w jakimś temacie jest ok i każdy może byle nie przekraczał pewnych granic, a mianowicie nie narzucał pozostałym swojej logiki - bo jest ona jego indywidualną co nie znaczy, że musi być akceptowana przez pozostałych i jedynie słuszna. Jedni lubią zespół Weekend inni Sabaton a jeszcze inni operę... Bycie oryginalnym nie powinno się raczej łączyć z byciem idiotą, a tak często bywa. Co jest prawdziwe a co nie - każdy sam oceni. W końcu każdy ma mózg, który powinien być jak najczęściej używany. A prawda jest taka, że często nie sam zespół przyciąga ludzi, a to co się z nim wiąże i co się wokół niego dzieje - czyli choćby ludzie tacy jak w PPB. W końcu każdy mógłby jak kołek stać na koncercie zapatrzony w scenę, ale po co skoro z grupą fajnych ludzi można się jeszcze lepiej bawić. Finito.
Idag är någons sista dag. Och någons första. Märkliga vackra liv...
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników