Witajcie!
Zapraszamy do rejestracji na naszym forum Pomocny będzie dla Was Przewodnik dla nowych użytkowników. Bawcie się dobrze!
Pogadalnia 3.0
#2881
Napisany 13 sierpnia 2021 - 06:43
Ale wracając do ważnych spraw - dlaczego kleiłaś kartkę na taśmę budowlaną? O.o
#2882
Napisany 13 sierpnia 2021 - 09:18
Po kolei
Nie lubię wesel. Nie tańczę, wesele jest na zadupiu bez noclegu (półtorej godziny samochodem od Gdańska) na wsi, gdzie salą weselną jest jedna, jedyna pizzeria.
Nie znam 90% ludzi i jakoś nie śpieszno mi do integracji z nimi. Odstawić musisz się jak szczur na otwarcie kanału czego osobiście nie znoszę. I muzyka... Hity lat 80-90 spoko, ale jak się disco z pola odpali... Mmm...
Oby chociaż jedzenie było dobre?
Ogółem nie czerpię z wypadu na weselę żadnej przyjemności a traktuję je jak przymus. Przynajmniej te na których dotychczasowo byłam - czyli nie bliskich znajomych a dalszej rodziny mojego Adama.
Czemu kleiłam kartkę?
Mam mega brzydkie pismo. Adam się zarąbał i nie poszedł po biurową dwustronną taśmę. W kartce była taka piękna wkładka, idealnie dopasowana z wydrukowanymi ładną czcionką na złoto literami życzeniami. Uznałam, że to przykleję, a jedyna, dwustronna taśma jaką miałam to budowlana, ale efekt końcowy jest w pytkę. Odstawione perfekcyjnie xD
A teraz hit z dzisiaj z roboty.
Jak większość wie pracuje obecnie w sklepie z materiałami budowlanymi.
Dzwoni dzisiaj do nas WOJSKO, nasza lokalna jednostka, która kilka dni temu brała materiały. Wojsko ma e-fakturę, więc dostają PDF na maila. Nie mam pojęcia czym go otwierają, ale śmiertelnie poważny Pan stwierdził, że u nich po otworzeniu pliku są arabskie krzaczki i robią dochodzenie czy nie próbujemy ich shakować!
Ja mam trzy różne programy - u mnie otwiera się normalnie, więc naprawdę nie mam pojęcia czym oni tego PDFa próbują otworzyć, paintem?
Śmiertelnie poważny Pan powiedział, że ktoś przyjedzie do nas nas przesłuchać.
Ogółem z akcji kiśniemy równo. U kumpla dawno takiego banana na gębie nie widziałam
'Call me a dreamer, call me insane,
I'll survive the storm, I'll take the pain.'
#2884
Napisany 14 sierpnia 2021 - 07:05
Ale przynajmniej się wybawiłam, a co!
A pomysł kartka+taśma budowlana brzmi genialnie!
Nie wiem, czym wojsko otwiera tą fakturę... Ale historia genialna ;D
"History's written today"
~Sabaton "Primo Victoria"
#2885
Napisany 15 sierpnia 2021 - 06:16
Przeżyłam. Ciężko. Na sali nie było klimy choć miała być a było mega duszno.
Wesele typowa potupajka z zespołem z Torunia piejącym disco z pola. Najbardziej normalnym utworem była "Bałkanica" Piersi. Wszelkie gorzka wódka, gorzka wódka i inne radosne przyśpiewki.
Żarcie średnie, ale jadalne i się nie strułam.
Zwinęliśmy się po 23 (byliśmy uzależnieni od transportu) i wracaliśmy pociągiem o 4:33.
Ogółem mega meh, zespól dla mnie mega męczący. Dobrze, że było kilka osób do których szło gębę otworzyć i o czymś pogadać.
Bardziej się wymęczyłam i wynudziłam niż wybawiłam, ale jak pisałam wcześniej nie cierpię wesel.
Jak akcja z wojskiem się rozwinie dam znać xD
A teraz radośnie idę odsypiać.
I co to za inwazja w Offtopie ruskich z modami do farmienia? XD
'Call me a dreamer, call me insane,
I'll survive the storm, I'll take the pain.'
#2886
Napisany 15 sierpnia 2021 - 01:19
Nami! Gratulacje i wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia Piszesz, że się na weselu wybawiłaś, więc chyba to znaczy że wszystko poszło zgodnie z planem. Ale obstawiam, że u Was jednak nie było przewagi "disco z pola"?
Tequilla, współczuję tego wesela... myślałam, że nie będzie tak źle ale z tego co piszesz to było. No i 4h powrotu do domu? Jechaliście przez Suwałki? xD
#2890
Napisany 15 sierpnia 2021 - 07:15
U nas raczej było popowato, trochę disco z pola było, ale w granicach zdrowego rozsądku. No i mieliśmy zespół DJ + wodzirej.
I Tequila - współczuję...
"History's written today"
~Sabaton "Primo Victoria"
#2891
Napisany 16 sierpnia 2021 - 05:42
Dzięki, dzięki <3
Odbiję sobie z Wami na zlocie.
Za to dzisiaj zadzwonił Bardzo Poważny Pan z Wojska. Przeskanowali plik ilomaś tam programami i przyznali się, że to ich człowiek coś zrypał. Szef ma tylko jakiś papier podpisać. Także ten, odbędzie się bez przesłuchań i żandarmerii xD
Ale dalej mnie fascynuje czym oni tego biednego PDFa próbowali otworzyć.
'Call me a dreamer, call me insane,
I'll survive the storm, I'll take the pain.'
#2896
Napisany 25 sierpnia 2021 - 11:15
Gadaliśmy, myśleliśmy. Próbował w każdy możliwy sposób. Rzeczywiście facet stara się pomóc. Niestety od ręki nic nam nie urodzi, ale we wrześniu zbiera się tak zwana komisja mieszkaniowa na którą mamy się stawić, przedstawić swoją sytuację i napisać pismo.
To więcej niż się spodziewałam szczerze mówiąc
'Call me a dreamer, call me insane,
I'll survive the storm, I'll take the pain.'
#2897
Napisany 25 sierpnia 2021 - 02:25
No dobra. Odstawiona jak szczur na otwarcie kanału poszłam z lubym na audiencje do burmistrza. Burmistrz się spóźnił, bo kto mu zabroni.
Gadaliśmy, myśleliśmy. Próbował w każdy możliwy sposób. Rzeczywiście facet stara się pomóc. Niestety od ręki nic nam nie urodzi, ale we wrześniu zbiera się tak zwana komisja mieszkaniowa na którą mamy się stawić, przedstawić swoją sytuację i napisać pismo.
To więcej niż się spodziewałam szczerze mówiąc
O to trzymam mocno kciuki!
"History's written today"
~Sabaton "Primo Victoria"
#2898
Napisany 25 sierpnia 2021 - 04:51
No dobra. Odstawiona jak szczur na otwarcie kanału poszłam z lubym na audiencje do burmistrza. Burmistrz się spóźnił, bo kto mu zabroni.
Gadaliśmy, myśleliśmy. Próbował w każdy możliwy sposób. Rzeczywiście facet stara się pomóc. Niestety od ręki nic nam nie urodzi, ale we wrześniu zbiera się tak zwana komisja mieszkaniowa na którą mamy się stawić, przedstawić swoją sytuację i napisać pismo.
To więcej niż się spodziewałam szczerze mówiąc
Jest nadzieja, a ona umiera ostatnia 😊 musi się udać, więc niech wam się pismo ładnie napisze i będzie super 😊
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników