7 replies to this topic

[Olo]

Wiem, że kilka dni wcześniej będzie trasa po Polsce, ale coś strasznie mnie intryguje koncert w Budapeszcie. W szczególności że z Krakowa to niecałe 400 km, 6 godzin jazdy w lecie - zimą pewnie godzinę dłużej. Byłem w sierpniu w Budapeszcie znalazłem bardzo przyzwoity nocleg blisko centrum za 55 zł (pi razy drzwi). Byłby ktoś chętny na taki wypad no ewentualnie Bratysława podobna odległość.

[Lilly Lill]

Jakby co, to ja jestem chętna i wnoszę bonus w postaci znajomości węgierskiego Mogę wesprzeć też w planowaniu logistycznym.

Tylko dzień wcześniej będę na koncercie we Wro, więc trzeba by mnie raczej stamtąd zgarnąć.

A, w tym roku w styczniu jak było 10 lecie Dalriady to w hostelu za ok. 30 zeta za noc/osoba spaliśmy w pokoju 3 os., ale to się ogarnie jak przyjdzie czas.

[Katia]

Jak zostanie mi kasa po polskiej trasie to w sumie..

[Rogal]

Autem? 

[Olo]

Ja autem bym pojechal

[Rogal]

A jaki mniej więcej koszt podróży? Rozumiem, że razem się pakujemy w samochód i dzielimy hajsy. 

[Lilly Lill]

Dla mnie najlepszą opcją by było, żeby się zabrać z kimś, kto będzie też na koncercie we Wro - po koncercie można spokojnie przekimać się u mnie. Google maps określa trasę Oleśnica-Bp autostradami na ~7 h, no to liczmy 8-9 - 640 km. Autostradami, czyli trzeba by było doliczyć winietki, wg informacji na stronie PZM, ta przyjemność na Czechy, Słowację i Węgry by kosztowała ~180 zł. Bez płatnych autostrad jest 560 km, ale 8,5 h w guglu.

 

Ale byłaby też opcja, żeby z rana wsadzić 4 litery w Polskiego Busa i dokulać się do Krakowa, gdyby nikt absolutnie nie chciał jechać z Wrocławia (Oleśnicy).

[Lilly Lill]

Ja jednak tym razem odpadam z Budapesztu, ale w razie czego służę radą, gdyby jednak ktoś się wybierał.