3 odpowiedzi na ten temat

[Blazej]

Szum husarskich skrzydeł grzmiał!

 

O pomoc krzyk, w potrzebie druh,

Niech Święta Liga ześle cud,

Już sześćdziesiąt dni szturmuje ich wróg!

Modły w niebo wznoszą lecz

Rannych wciąż zabiera śmierć

Czy wytrzyma mur albo się przedrze szturm?

 

Poświęcenie

Poświęcenie

Wciąż liczebnie miażdży ich wróg,

Gdy rozpoczął się szturm…

 

Szum husarskich skrzydeł grzmiał!

Zboczem wzgórza poszli w cwał!

Szum husarskich skrzydeł grzmiał!

Wrogą armię z ziemi starł!

 

Dzień za dniem odlicza los

Coraz wyższy trupów stos

Bez ucieczki, bez ratunku!

Podkop do prochowych jam

prowadzi aż do miasta bram

Tkwią ładunki, patrz jak miasto boi się!

 

Desperacja

Desperacja

Żeby zdążyć nim wysadzą mur!

Wyścig z czasem trwał, gdy…

 

Szum husarskich skrzydeł grzmiał!

Zboczem wzgórza poszli w cwał!

Szum husarskich skrzydeł grzmiał!

Wrogą armię z ziemi starł!

 

Z nieba leci wciąż armatnich kul deszcz,

Hej, janczarze, czyś gotowy na śmierć?

Wasze łby pościna odwetu miecz!

 

Śmierć was sięgnie o krok od miasta bram

W polu bitwy rzeźnię sprawimy wam!

Sułtan z wami też policzy się sam!

 

Pamięć niesie

W tamten wrzesień

Noc, gdy Wiedeń wolny już był,

My wroga zmietliśmy w pył!

 

Szum husarskich skrzydeł grzmiał!

Dymy, ogień i stal

Z wysoka śmierć, na kolana wróg padł

 

Zboczem wzgórza poszli w cwał!

Skrzydła, zbrojenie lśni
Z wysoka śmierć, armia królów u drzwi,

 

Szum husarskich skrzydeł grzmiał!

Dymy, ogień i stal

Nadciąga śmierć, na kolana wróg padł

 

Wrogą armię z ziemi starł!

Skrzydła, zbrojenie lśni
Z wysoka śmierć, armia królów u drzwi,

…

 

Pamięć niesie

W tamten wrzesień

Szum husarskich skrzydeł grzmiał!

[Cezar]

Jak zwykle rewelacja. Daję 11/10.

[Blazej]

Trochę poprawiłem refren, a poza tym brakowało tłumaczenia dla "Shining armor and wings / death from above, it's an army of kings"

[Blazej]

Kiedy nadciągnęła uskrzydlona husaria!

 

Wołanie o pomoc w chwili potrzeby,

Oczekują, że Święta Liga nadejdzie z odsieczą,
60 dni oblężenia, zmiażdżeni liczebnie, słabi.
Ranni żołnierze pozostawieni na śmierć

Ku niebu kierują swoje błagania,
Czy utrzymają mur, czy miasto padnie?

Poświęcenie, poświęcenie
Wróg ma 15-krotną przewagę liczebną,
A zaczęła się bitwa.

 

Wówczas nadciągnęła uskrzydlona husaria,

Zmierzając górskim zboczem,
Wówczas nadciągnęła uskrzydlona husaria,
Jej przybycie odmieniło los.

 

W miarę upływu dni

Rośnie stos trupów
Nie ma ucieczki, nie ma ratunku,
Korytarze do otworów detonacyjnych

Zakopane są głęboko pod murami.
Umieśćcie ładunki i patrzcie

Jak miasto się boi.

Desperacja, desperacja,
To rozpaczliwy wyścig z podkopem
I wyścig z czasem.

 

Wówczas nadciągnęła uskrzydlona husaria,…

 

Kule armatnie spadają z nieba,
Janczarzy, czy jesteście gotowi na śmierć?
Przyjdziemy po swoją zemstę – oko za oko

Zatrzymamy was u progu naszych bram
Na tym polu zmierzycie się tylko z naszą nienawiścią
Lecz gdy wrócicie do domu, sułtan przypieczętuje wasz los.

 

Pamiętamy – to owej wrześniowej nocy

wyzwolono Wiedeń
Przelaliśmy wrogą krew!

 

Chmury burzowe, ogień i stal
Śmierć z wysoka rzuciła wrogów na kolana

Lśniące zbroje i skrzydła
Śmierć z wysoka, oto armia królów

 

Pamiętamy, jak we wrześniu

Przybyła uskrzydlona husaria!