Ja też ja też byłam pierwszy raz na Sabatonach wtedy! Tyle że we Wrocku. Jeziu i pierwsze zdjęcie (jak dotąd jedyne) z Joakimem
Witajcie!
Zapraszamy do rejestracji na naszym forum Pomocny będzie dla Was Przewodnik dla nowych użytkowników. Bawcie się dobrze!
#22
Napisany 05 września 2015 - 07:46
Dem nindża, czyli wyłazi na to, że bardzij oldskulowych graczy sam je mynij, niż więcyj
A ponieważ wzieno mie na sentymenty, dla przypomnienia - tak wyglądoł Kojot we 2008 roku, z herami na deklu, 15stoma kilogramami więcyj na ryjoku (i niy yno) & pierwszą Battalionową flagą ever
#30
Napisany 05 września 2015 - 11:32
Dem nindża, czyli wyłazi na to, że bardzij oldskulowych graczy sam je mynij, niż więcyj
A ponieważ wzieno mie na sentymenty, dla przypomnienia - tak wyglądoł Kojot we 2008 roku, z herami na deklu, 15stoma kilogramami więcyj na ryjoku (i niy yno) & pierwszą Battalionową flagą ever
I Kojot w dodatku wtedy kurzył, o !
24.10.2008, Kraków i Studio, a potem to już pooszło
#35
Napisany 06 września 2015 - 01:00
demm, jacy Wy wszyscy starzy jesteście :v mój pierwszy to koncert na Woodstocku, w dodatku od razu zespól się przypałętał..większą frajdę miałam z Kajzera, który kazał im spadać.
w sumie czuje, jakby mnie okradli z możliwości wyczekania na to spotkanie, cala zabawa poszła w las
#36
Napisany 06 września 2015 - 01:04
demm, jacy Wy wszyscy starzy jesteście :v mój pierwszy to koncert na Woodstocku, w dodatku od razu zespól się przypałętał..większą frajdę miałam z Kajzera, który kazał im spadać.
w sumie czuje, jakby mnie okradli z możliwości wyczekania na to spotkanie, cala zabawa poszła w las
przyszli, wzięli wódkę i poszli, no daj spokój zero kindersztuby wśród zespołu
#37
Napisany 06 września 2015 - 01:17
Ale żeście się porozpisywali o tych pierwszych razach
Moja przygoda się zaczęła od koncertu w Łodzi. 11.11.2010. Tak naprawdę pojechałam tam tylko dlatego, że kolega mojego brata miał ciocię w Kasie Stefczyka, a oni coś tam sponsorowali no i mieliśmy z 10 darmowych wejściówek. Także zapakowaliśmy się w samochód - mój Tata, starszy brat, młodszy brat, jego kolega od wejściówek i ja. Udało nam się dojechać i stanąć w kolejce. Duuuża była. I widziałam w niej ludzi poprzebieranych za piratów. Kompletnie nie wiedziałam jaki związek ma Sabaton z piratami.
Udało nam się wejść do klubu, wdrapać po schodach i znaleźć najlepsze miejsca ever - na metalowych barierkach po bokach. Nie było to jakoś blisko sceny, ale mogłam na niej usiąść i dzięki temu widziałam wszystko co się dzieje!
Koncert zaczął się od... właśnie nie od GD ale od Fortitułan! Daniel wybiegł z polską flagą na scenę. Oczywiście pokochałam ich koncerty na zabój. Niestety od razu po koncercie pojechaliśmy do domu. Tata powiedział, że nie ma na co czekać. A oni pewnie wyszli, prawda?
W każdym razie koncert był genialny. Zaczęłam słuchać Alestormów. Steelwingów wyśmiałam. Wsiadając do samochodu odpaliłam komputer i internet i zaczęłam sprawdzać gdzie grają następny koncert. Niestety nie udało mi się reszty mojej rodzinki przekonać na wyjazd do Rzeszowa (chyba). No ale i tak było świetnie!
#38
Napisany 06 września 2015 - 03:49
Ale żeście się porozpisywali o tych pierwszych razach
Moja przygoda się zaczęła od koncertu w Łodzi. 11.11.2010. Tak naprawdę pojechałam tam tylko dlatego, że kolega mojego brata miał ciocię w Kasie Stefczyka, a oni coś tam sponsorowali no i mieliśmy z 10 darmowych wejściówek. Także zapakowaliśmy się w samochód - mój Tata, starszy brat, młodszy brat, jego kolega od wejściówek i ja. Udało nam się dojechać i stanąć w kolejce. Duuuża była. I widziałam w niej ludzi poprzebieranych za piratów. Kompletnie nie wiedziałam jaki związek ma Sabaton z piratami.
Udało nam się wejść do klubu, wdrapać po schodach i znaleźć najlepsze miejsca ever - na metalowych barierkach po bokach. Nie było to jakoś blisko sceny, ale mogłam na niej usiąść i dzięki temu widziałam wszystko co się dzieje!
Koncert zaczął się od... właśnie nie od GD ale od Fortitułan! Daniel wybiegł z polską flagą na scenę. Oczywiście pokochałam ich koncerty na zabój. Niestety od razu po koncercie pojechaliśmy do domu. Tata powiedział, że nie ma na co czekać. A oni pewnie wyszli, prawda?
W każdym razie koncert był genialny. Zaczęłam słuchać Alestormów. Steelwingów wyśmiałam. Wsiadając do samochodu odpaliłam komputer i internet i zaczęłam sprawdzać gdzie grają następny koncert. Niestety nie udało mi się reszty mojej rodzinki przekonać na wyjazd do Rzeszowa (chyba). No ale i tak było świetnie!
haha, Ninka! Mój pierwszy raz też zaliczyłam w Łodzi wtedy w ogóle z tego co pamiętam to były dwa wejścia- do jednego stała kolejka, a przy drugim zero ludzi razem z Desantem wepchaliśmy się tam i dzięki temu miałam barierki
Za mną stał jakiś gówniarz w trampkach, w pewnym momencie utknął biedakowi trampek pod barierką i nie mógł wyjąć nogi, a ludzie strasznie napierali. Straciłam go z oczu, a po koncercie kiedy wszyscy się rozeszli, na sali pozostał samotny poszarpany trampek tego chłopaka
#40
Napisany 06 września 2015 - 06:26
Koncert zaczął się od... właśnie nie od GD ale od Fortitułan! Daniel wybiegł z polską flagą na scenę. Oczywiście pokochałam ich koncerty na zabój. Niestety od razu po koncercie pojechaliśmy do domu. Tata powiedział, że nie ma na co czekać. A oni pewnie wyszli, prawda?
To z tego koncertu pochodzi początek oficjalnego klipu, jak Jocke się wydziera "We're gonna give you 40:1!"?
A ja - jak większość, Park Sowińskiego 2011.
Także otagowane jednym lub więcej z tych słów kluczowych: pierwszyraz, sabaton, koncert
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników