Czerwienią piekła lśni kolor nieba
Zarzućmy sieć,
Nieświadomi są naszej obecności,
Idą na śmierć!
Czekamy tak na bój, gotowi strzelać,
Przypuścić szturm,
Odliczamy jak kroczą ku zagładzie,
Czas nadszedł już!
Nikt ich nie ostrzegł, nic nie wiedzą
Połknęli haczyk, w sidła brną
Do piekła zstępują tu!
Martwi nie puszczą pary z ust!
O zmierzchu szturm i bój po świt!
Dzisiejszej nocy padnie wróg!
Gotowa broń, do walki czas iść!
Jak na skazanie szli na nasz teren
Nadziei brak
Zanim świt wstanie my wygramy bitwę
Uderzyć czas!
Nikt ich nie ostrzegł, nic nie wiedzą
Połknęli haczyk, w sidła brną
Do piekła zstępują tu!
Martwi nie puszczą pary z ust!
O zmierzchu szturm i bój po świt!
Dzisiejszej nocy padnie wróg!
Gotowa broń, do walki czas iść!
Chaos i zniszczenie, nagłej szarży huk,
Nacieramy z góry, w pułapce wróg!
Ciemność rozświetlają ognie naszych dział,
Ziemia jęczy z bólu na każdy strzał!
Nic nie wiedzieli, nikt nie ostrzegł
Połknęli haczyk, w sidła szli,
Krok wstecz!
W tył zwrot!
A my!
Na nich!
Tak gna
Tak trwa
Bestialski bojowy szał!
Ten cios
Ten szturm
Ten bój
Wojenna machina w ruch!
Ofiary zasadzki, ziemia spija krew,
Bitwa zakończona, teraz trwa rzeź!
Żołnierze w amoku, nocny obłęd trwał,
W oczach opętanie, a w sercach szał!
Nic nie wiedzieli, nikt nie ostrzegł
Połknęli haczyk, w sidła szli
Krok wstecz!
W tył zwrot!
A my!
Na nich!
Tak gna,
Tak trwa,
Bestialski bojowy szał!
Ten cios,
Ten szturm,
Ten bój,
Wojenna machina w ruch!
Na nich!
Tak gna,
Tak trwa,
Bestialski bojowy szał!