Witajcie!
Zapraszamy do rejestracji na naszym forum Pomocny będzie dla Was Przewodnik dla nowych użytkowników. Bawcie się dobrze!
Pogadalnia 3.0
#2264
Napisany 04 czerwca 2017 - 03:11
@Miri, @Nina A co jest strasznego w pakowaniu na SRF? Zakładacie buty brudu, bierzecie namiot i śpiwór i gotowe. Koszulkę dostaniecie na miejscu a wszystko inne można nosić po 2 dni na jednej stronie. (Jeżeli ktoś mi napisze "nie mierz innych swoją miarą" to coś mu chyba zrobię )
#2270
Napisany 05 czerwca 2017 - 12:39
Ja to teraz do Szwecji to się boje jechać.
Polonia W-wa - Raków Częstochowa. Przegraliśmy i witamy III Ligę
Czemu boisz?
III? Ym... *sprawdza zespół ze swojej wsi z prawami miejskimi* "V liga - pomorska Gr.2" także ten bomba xd
@Miri, @Nina A co jest strasznego w pakowaniu na SRF? Zakładacie buty brudu, bierzecie namiot i śpiwór i gotowe. Koszulkę dostaniecie na miejscu a wszystko inne można nosić po 2 dni na jednej stronie. (Jeżeli ktoś mi napisze "nie mierz innych swoją miarą" to coś mu chyba zrobię )
Widzę, że ktoś tu ma podobne podejście do mojego. Ja uwielbiam pakować się rano albo dosłownie na 30 minut przed wyjściem. Wiem wtedy, że zabieram najpotrzebniejsze rzeczy. Zawsze wychodzę z założenia, że jeśli czegoś zapomniałam albo nie wzięłam to nie było mi potrzebne do szczęścia.
Dziś wyjątkowo odrobinę ubolewam nad faktem, że zostawiłam u chłopaka wisiorek, no ale trudno. Nie zginie.
A ja zamieszkałam w Tatrach!
Zazdro!
'Call me a dreamer, call me insane,
I'll survive the storm, I'll take the pain.'
#2278
Napisany 07 czerwca 2017 - 09:27
http://czytam.pl/szu...zja+horusa.html cos takiego?
#2279
Napisany 08 czerwca 2017 - 12:01
Najlepszy surwiwal pakowania jest jak sie jedzie na zlot motocyklowy. Kompresja level hard. Wszystko musi sie zmiescic na motongu, zloty sa przewaznie 3-dniowe
Da się
Kurde chciałabym się kiedyś Harleyem przejechać *_*
Zaczynam pracę w księgarni internetowej. Zniżki pracownicze na książki. Jestem na progu Raju
To gdzie książki zamawiać? ;p Bo ja to tylko aptekę internetową obsługuję xd (a w sumie skutecznie odstraszam klientów, bo nie mam na nią czasu między innymi obowiązkami w biurze).
Mmm nikogo w biurze nie ma. Koleżanka na dole pakuje towar, szefostwa nie ma, druga koleżanka w trasie. W tle Sabaton ze Spotify, wcześniej AC/DC, herbata, ciasteczko i duuużo poczty. Tak to ja mogę pracować
'Call me a dreamer, call me insane,
I'll survive the storm, I'll take the pain.'
1 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych użytkowników