Skocz do zawartości


Ikona Witajcie!

Zapraszamy do rejestracji na naszym forum :) Pomocny będzie dla Was Przewodnik dla nowych użytkowników. Bawcie się dobrze!


Zdjęcie

A Pink Floyd?

pink floyd

18 odpowiedzi na ten temat

#1 Hass

Hass

    Hasacz Hasający

  • Użytkownik
  • 724 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisany 21 sierpnia 2013 - 04:43

Właśnie, a Pink Floyd?

Słucha ich ktoś, albo słuchał? Jakieś ulubione piosenki? Jakaś konstruktywna krytyka, cokolwiek? :)

A póki co - witaj Wikipedio:

Pink Floyd – angielski zespół rockowy założony w 1965 roku w Londynie. Ich twórczość, początkowo klasyfikowana jako rock psychodeliczny, w późniejszych latach nabrała cech muzyki progresywnej. Grupa znana jest z filozoficznie zabarwionych tekstów piosenek, eksperymentów z dźwiękiem, innowacyjnego podejścia do kwestii grafiki w albumach oraz rozbudowanych występów koncertowych.


Dodany obrazek

#2 Rogal

Rogal
  • Użytkownik
  • 519 postów
  • Skąd:Włocławek

Napisany 21 sierpnia 2013 - 09:55

35cnx6.jpg

Bardzo przyjemny i dający spooooore zaplecze muzykalne materiał. Nie jestem jakimś wielkim fanem, ale tyle co we mnie wykształtowali wrażliwości na dźwięk to nikt prócz nich nie dokonał.



#3 Hass

Hass

    Hasacz Hasający

  • Użytkownik
  • 724 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisany 21 sierpnia 2013 - 11:24

Jak dla mnie fenomen zespołu polega na tym, że wyjątkowe teksty, często gęsto takie które trzeba przesłuchać kilkanaście razy, połączone są w sposób wręcz idealny z muzyką, która jest niepowtarzalna. Wrażenie daje totalnego odbicia od rzeczywistości. Tam nawet szum oceanu jest przedstawiony w taki sposób, że mózg staje w poprzek.


Dodany obrazek

#4 Rogal

Rogal
  • Użytkownik
  • 519 postów
  • Skąd:Włocławek

Napisany 22 sierpnia 2013 - 01:34

Mnie rozbraja osobiście Animals, jakaś magia. 



#5 Hass

Hass

    Hasacz Hasający

  • Użytkownik
  • 724 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisany 22 sierpnia 2013 - 09:52

Szalenstwo - Dogs czy Sheep rozwalaja system.
Ale The Dark Side Of The Moon, The Division Bell, Wish you where here czy The Wall tez sa fenomenalne. Strasznie duzo by wymieniac.
Dodany obrazek

#6 Rogal

Rogal
  • Użytkownik
  • 519 postów
  • Skąd:Włocławek

Napisany 22 sierpnia 2013 - 08:27

Dark side i Wish you were here to absolutna klasyka. Siedzisz, siedzisz i do ciebie tak dociera powoli ta poezja. 



#7 Hass

Hass

    Hasacz Hasający

  • Użytkownik
  • 724 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisany 23 sierpnia 2013 - 04:29

Majstersztyk!


Dodany obrazek

#8 maenthis

maenthis

    hearteater.

  • Użytkownik
  • 381 postów
  • Skąd:przychodzą demony.

Napisany 23 sierpnia 2013 - 05:34

Floydzi są w mojej świętej trójcy mistrzów.

są niepowtarzalni i niesamowicie klimatyczni. najbardziej lubię album The Division Bell. wszystkie kawałki na nim są mega.. świetny do długiej fazy na rysowanie.

z pojedynczych utworów.. mogłabym długo wymieniać, ale z tych, które najbardziej męczyłam to:

 

Julia Dream,

Learning to Fly,

High Hopes,

When The Tigers Broke Free,

The Trial [chyba najbardziej psychodeliczny kawałek jaki znam..],

The Great Gig in the Sky,

Money,

Atom Heart Mother,

Keep Talking,

Set the Controls for the Heart of the Sun.


"And those who were seen dancing were thought to be insane by those who could not hear the music." (Nietzsche)

my name is freedom.

http://musaa.pl/
 


#9 Dakota

Dakota
  • Użytkownik
  • 666 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisany 23 sierpnia 2013 - 05:44

nie słucham ich namiętnie, ale wielki szacun :) mój utwór no. 1 to 'hey you' 


No. Mischief is a small thing, a toy I've well used and discarded. This isn't mischief. This is mayhem.

#10 Hass

Hass

    Hasacz Hasający

  • Użytkownik
  • 724 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisany 24 sierpnia 2013 - 07:51

Ja długo długo miałam jakiś awers do Triala, nie byłam w stanie go zdzierżyć. Ale najlepszym przykładem na to, że praca w urzędzie skarbowym zmienia ludzi jest to, że zaczęłam go słuchać prawie cały czas podczas oddawania całej siebie w kserowanie ustaw:D

Z resztą ja ogólnie mam tak, ze po mimo szerokiej znajomości dyskografii, raz na jakiś czas mam zajawke albo na jakąś płytę i męczę ją do znudzenia, albo na jakiś kawałek. Wtedy nie ma zmiłuj :) Teraz mam na Poles Apart, wczesniej na Have a Cigar :D

A oprócz to

High Hopes
Comfortably numb
Poles Apart
Hey You
Dogs
The great gig in the sky
Echoes
Have a cigar
Wish you where here
Don't leave me now

Oj tam, wszystkie w ogóle :P


Dodany obrazek

#11 pamelus

pamelus
  • Użytkownik
  • 136 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisany 28 sierpnia 2013 - 10:05

Floydzi to muzyczny szczyt osiągnięć ludzkości - bezapelacyjnie numer jeden na mojej liście. Gilmour to kompozytor doskonały, jego wrażliwość muzyczna i głos (zwłaszcza ten po 40-stce) zachwycają przy każdym odsłuchaniu. Waters to z kolei geniusz potrafiący napisać tekst (i zilustrować go muzyką) tak głęboki i wielowymiarowy, że po 20 latach słuchania nagle odkrywasz w nim zupełnie nowe, aktualne znaczenie.

 

Oczywiście w związku z powyższym najwyżej cenie sobie to, co wydali w okresie bliskiej współpracy wyżej wspomnianych panów - mniej więcej od Atom Heart Mother do The Wall. Albumów wydanych w tym czasie się nie słucha, je się przeżywa, od pierwszego do ostatniego dźwięku. Są to chyba jedyne znane mi wydawnictwa muzyczne, które ośmieliłbym się nazwać prawdziwą sztuką przez duże S.

 

Późniejszej twórczości oczywiście też słucha się bardzo przyjemnie i jest to kawał naprawdę dobrej, emocjonalnej muzyki, ale moim zdaniem wszystko po The Final Cut powinno być wydane jako solowe dzieła Gilmoura. To już nie Pink Floyd - muzyka jest ugrzeczniona, pop-rockowa, taka właśnie do posłuchania. Nadal genialne, ale już nie przeżywa się tego całym ciałem. To samo jeśli chodzi o początki z Barretem, tylko w wersji bardziej awangardowej. ;-)

 

Z konkretów: uwielbiam oglądać Live at Pompeii - za każdym razem odbieram to inaczej. Uwielbiam The Wall jako całość - to jedyny album, słuchając którego jestem w stanie się rozkleić (na filmie to standard). Uwielbiam też aranżacje symfoniczne zrobione przez London Philharmonic Orchestra. Poza tym uwielbiam tłumaczyć ludziom, którzy znają ich tylko pobieżnie np. z radia, co dokładnie znaczą poszczególne utwory, jak je rozumiem i odbieram - a to temat rzeka. :-)

 

#12 maenthis

maenthis

    hearteater.

  • Użytkownik
  • 381 postów
  • Skąd:przychodzą demony.

Napisany 29 sierpnia 2013 - 07:22

Pamelus. mogłabym się podpisać pod niemal każdym Twoim słowem.


"And those who were seen dancing were thought to be insane by those who could not hear the music." (Nietzsche)

my name is freedom.

http://musaa.pl/
 


#13 Hass

Hass

    Hasacz Hasający

  • Użytkownik
  • 724 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisany 05 września 2013 - 07:05

Pamelus, nie pisz tak więcej bo nam temat wyczerpujesz:D

Ale tak - to fakt. Cała prawda o Floydach :D Az poświeciłam im pół obszernego akapitu w moim licencjacie:D


Dodany obrazek

#14 Neither

Neither
  • Użytkownik
  • 1 598 postów
  • Skąd:Ostróda

Napisany 05 września 2013 - 07:15

hmm nie zlinczujcie mnie ale mimo wielu podejść do Floydów nie jestem w stanie ich słuchać. 


Dodany obrazek


#15 Jimmy

Jimmy

    Twój stary

  • Użytkownik
  • 361 postów
  • Skąd:Chrząszczyżewoszyce

Napisany 08 września 2013 - 12:54

niedocenianie muzyki Pink Floyd oznacza totalny brak gustu.

 

WIELBIĘ! 



#16 Noja

Noja
  • Użytkownik
  • 319 postów
  • Skąd:S.

Napisany 08 września 2013 - 03:26

niedocenianie muzyki Pink Floyd oznacza totalny brak gustu.

 

No bez przesady. 



#17 Hass

Hass

    Hasacz Hasający

  • Użytkownik
  • 724 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisany 08 września 2013 - 08:20

Jestem wielkim fanem, ale niedocenianie akurat Floydów nie oznacza bezguścia. Nie można nikomu zarzucać braku gustu bo czegoś nie docenia :D Ja nie doceniam np Maidenów i jeszcze mnie nikt nie zlinczował


Dodany obrazek

#18 Olo

Olo
  • Użytkownik
  • 36 postów
  • Skąd:Kraków

Napisany 08 września 2013 - 10:00

Są fantastyczni - miałem pewnie jako jeden z nielicznych usłyszeć ich na żywo choć bez Watersa ale zawsze :) Mam wszystkie ich płyty w domu i nawet kilka analogów :)



#19 VeloX

VeloX

    Kocur

  • Użytkownik
  • 1 550 postów
  • Skąd:Cię znam?

Napisany 09 września 2013 - 06:50

Pełen szacun dla zespołu, dokonali czegoś wielkiego dla muzyki na świecie. Zupełnie nie w moim guście i raczej nie przepadam za ich twórczością, czasem coś tam słyszę i mi nie przeszkadza ale nie słucham ich częściej niż przypadkiem.


Dodany obrazek




0 użytkowników czyta ten temat

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników