Pierwszy raz SEL widziałem na zlocie, ale jednak podczas tejże projekcji działy się... no, różne rzeczy. Teraz jak sobie usiadłem i obejrzałem w domciu na spokojnie (póki co sam Woodstock) to jestem w ogromnym szoku. W krótkich, żołnierskich słowach: urwało mi łeb przy samej d**ie. Tak samo jak pisała Dees, fajnie, że wycięli Owsiaka (chociaż " wolny od kapitalistycznego managementu rock n roll" został...) i ten fail z flagą na Into the Fire.
Witajcie!
Zapraszamy do rejestracji na naszym forum Pomocny będzie dla Was Przewodnik dla nowych użytkowników. Bawcie się dobrze!
Swedish Empire Live
#62
Napisany 06 listopada 2013 - 09:25
Na Nuclearblaście pojawiły się koszulki SEL: http://www.nuclearbl...ive-deluxe.html
#69
Napisany 13 listopada 2013 - 10:07
Btw. Obejrzałam koncert z Woodstocku! Cały! I tak strasznie żałuję, że nie mogłam tam być. To morze ludzi wygląda naprawdę niesamowicie. I całkiem fajnie całość jest poskładana.
No i Robban! <3
#70
Napisany 16 listopada 2013 - 12:17
A co do zapisu, jakim jest DVD z koncertu Sabaton'u podczas Przystanku Woodstock 2012, powiem jedno - powala!!
Miałem okazję doświadczać ten koncert na żywo z dwóch punktów widzenia. Część czasu spędziłem na balkonie na samej scenie (bo takowy tam jest) oraz część koncertu będąc w publice. Powiem jedno, pamięć o tym koncercie pozostanie w mym sercu do końca...
Na parę chwil przed rozpoczęciem się intro do koncertu, przemknęli obok mnie, wskakując na schody prowadzące na dużą scenę, Robban z pałeczkami w ręku oraz Chris z gitarą. Reszta chłopaków była już w pełni gotowa przy samym wejściu na scenę.
Energia, która biła w scenę podczas koncertu Sabaton'u była tak gigantyczna, że wręcz jest to nie do opisania i żadne DVD tego nie odda dokładnie jaka była to mega
energia bijąca w scenę z tłumu, który liczył ponad 500 000 ludzi... Nigdy wcześniej nie miałem okazji doświadczyć takiej energii wbijającej się w scenę z tłumu jak podczas tego koncertu... Patrząc z balkonu na fanów zespołu i to co się dzieję wśród nich, zastanawiałem się, ile jest tych wszystkich ludzi tam pod sceną?
Dałem max 250 000.
Gdy później wszedłem w tłum zdałem sobie sprawę, że ilośc ludzi, która jest na tym koncercie jest o wiele większa... Ile? Wtedy jeszcze nie miałem zielonego pojęcia
bo przerosło to moje możliwości szacowania... Koncert Sabaton'u był drugim co do wielkości koncertem w historii Przystanku Woodstock, kiedy to w dzień koncertu naszych ulubińców na Wood'zie było około 600 000 ludzi... Jednakże patrząc z innego punktu widzenia,...bez dwóch zdań, był to największy koncert w historii festiwalu jakim jest Woodstock Festival Poland!!
Oto 7 min i 8 sek z tamtego dnia
http://owsiaknet.pl/video/70552710
Tamtego dnia szukałem PPB lecz los tak chciał, że znalazłem, lecz dopiero po paru miesiącach po koncercie na Przystanku Woodstock 2012...
Jeśli ktoś z Was jeszcze nie ma tego DVD, odkładajcie kasę aby kupić ową mega produkcję bo jest tego doprawdy warta!!
DVD to nie koncert sam w sobie lecz tak czy inaczej owa produkcja powala po całości
Sorry, musiałem napisać taką, mała, swoją relację z koncertu aby podzielić się swoją własną emocją, która cały czas towarzyszy mi od dnia tamtego
koncertu po dzień obecny. A samo DVD jak i CD za jakiś czas zostaną chyba zdarte od ciągłego odtwarzania
#71
Napisany 14 stycznia 2014 - 12:56
Ja swoje DVD odtworzyłam w ojczyźnie Sabatonów, i muszę przyznać... wrażenia niezwykłe. Genialne wideo, słynna gęsia skórka przy każdym utworze (Jocke zdaje się ma ją co koncert i musi o tym poinformować publiczność - no, słodkie )
I w sumie to trochę żal mi sąsiadów, bo głośników ani gardeł nie żałowaliśmy... Ale nic to, niech wiedzą, jaki dobry zespół mają.
#73
Napisany 18 listopada 2016 - 01:50
Koncert w sumie dobry, nowi muzycy nawet spoko, wkurza publiczność dostająca orgazmu za każdym razem, jak Joakim powie coś po polsku, żart o balonie kompletnie nieudany. Szkoda że na CDkach nie ma bisu, czyli Panzer Battalion, choć sam utwór na niskich tonach brzmi kiepsko. Chociaż gitary strojone na C pomogły kilku utworom, choćby Metal Crue, Midway czy Gott Mit Uns (w ogóle ten utwór na koncercie wypadł super). Brzmienie na DVD to chyba jakiś żart, przecież tego słuchać się nie da. Na CD jest znacznie lepiej (ale trzeba było ściągnąć, więc ten...) i w takiej wersji można tego słuchać. Ode mnie 7,5/10.
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników