Skocz do zawartości


Ikona Witajcie!

Zapraszamy do rejestracji na naszym forum :) Pomocny będzie dla Was Przewodnik dla nowych użytkowników. Bawcie się dobrze!


Zdjęcie

Pędzimy...


21 odpowiedzi na ten temat

#1 Neither

Neither
  • Użytkownik
  • 1 598 postów
  • Skąd:Ostróda

Napisany 03 lipca 2013 - 10:50

Aż się dziwię, że Connor tego tematu nie założył.

 

Ktoś bawi się we własnoręczną produkcję alkoholu? Jakieś nalewki, winka? Aktualnie mam chęć się zabrać za orzechówkę - na podwórku 2 drzewa, więc trzeba wykorzystać. Temat zakładam z nadzieją wymiany doświadczeń.

 

Wie ktoś może jak te orzechówkę się robi? Wiem, że orzechy jakoś teraz trza zebrać, więc temat gorący  


Dodany obrazek


#2 Connor

Connor
  • Użytkownik
  • 977 postów

Napisany 04 lipca 2013 - 07:35

Mój ojciec zajmuje się robieniem przeróżnych nalewek. Wyciągnę od niego kilka fajnych przepisów to się podzielę. Co do orzechówki, słyszałem, że orzechy muszą być zielone i drobno pokrojone .to tyle co wiem w temacie;)



#3 Majki

Majki
  • Użytkownik
  • 47 postów
  • Skąd:Piła

Napisany 04 lipca 2013 - 04:05

Z nalewek jakie robiłem najbardziej polecam na suszonych śliwkach, inaczej 'domowy koniak', bo faktycznie ma w sobie smak winiaka.

 

Proporcje na litr: 

 

-250-300 g suszonych śliwek

-kilkanaście rodzynek (ponoć nie poleca się sułtańskich, choć ja nie pamiętam na jakich robiłem)

-1l wódki / spirytusu z wodą 1:1

-dla dębowego smaku, zamiast tzw. dębowej drzazgi można dać przegródki z wnętrza orzecha włoskiego

 

Śliwki i rodzynki wkładamy do słoika, zalewamy alkoholem, szczelnie zakręcamy, co jakiś czas potrząsamy słoikiem otwieramy po 5-6 tygodniach,
klarujemy, ja używam do tego filtra do kawy, i zlewamy do butelek.
Będzie naprawdę dobra do 5-6 miesiącach. Oczywiście trzymamy butelki w ciemnym i chłodnym miejscu.

Jeśli chcemy nieco słodszą nalewkę, to po zlaniu alkoholu, owoce zasypujemy cukrem, po paru dniach mamy coś jakby słaby likier czyli resztki nalewki wyciągniętej z owoców. Owy płyn również klarujemy i dodajemy do nalewki właściwej. :)

 

 

Co do orzechówki, również wiem tylko tyle, że orzechy muszą być jeszcze zielone.



#4 dees

dees
  • Użytkownik
  • 679 postów

Napisany 04 lipca 2013 - 04:55

Ja polecam Kokosówkę Mojej Mamy ™. 

 

Składniki:

- wiórki kokosowe (1 duża torebka, najlepiej nie za drobnych)

- butelka wódki

- 2 puszki mleka skondensowanego słodzonego

 

Torebkę wiórków kokosowych zalewamy wódką, tak żeby poziom wódki był kilka centymetrów powyżej poziomu wiórków. Odstawiamy na tydzień. Po tygodniu odsączamy, wiórki przeznaczamy np. do ciasta, a płyn mieszamy z mlekiem skondensowanym i resztką butelki wódki. Oczywiście proporcje wódki do mleka można sobie ustalić na własne potrzeby, dla mnie działa taka jak podałam. Tylko likieru nie trzymać za długo, bo gęstnieje i nie chce się wylewać potem z butelki :)


Men vem saknar mig?

Devetakhi Photography

#5 Neither

Neither
  • Użytkownik
  • 1 598 postów
  • Skąd:Ostróda

Napisany 04 lipca 2013 - 10:21

Jutro się zabieram za robotę. Na początek 0,5 litra miętówki na wódce i na spirycie oraz 0,5 litra nalewki z orzechów włoskich na spirycie i 0,5 na wódce :) na więcej alko mnie nie stać, a jutro się wyzeruje w jakimś monopolowym. Z orzechów i z mięty zrobię syrop, żeby potem w razie potrzeby można było rozcieńczać z alko. Po wakacjach dam znać jak wyszło. A we wrześniu zabieram się za winko z własnych winogron - z tatą 3 lata temu narobiliśmy 80 litrów :P uprzedzając wszystkie pytania - nie, nic się nie ostało ;)

 

@dess - o kokosówce dam znać mamie, swego czasu robiła świetny ajerkoniak, więc coś w jej guście :)


Dodany obrazek


#6 Nami

Nami
  • Pancerni
  • 965 postów
  • Skąd:Kraków

Napisany 04 lipca 2013 - 10:22

To z tego rocznika zostaw na moją 18, proszę :)


"History's written today"

~Sabaton "Primo Victoria"


#7 Neither

Neither
  • Użytkownik
  • 1 598 postów
  • Skąd:Ostróda

Napisany 04 lipca 2013 - 10:33

jak zaprosisz to nie ma sprawy ;)


Dodany obrazek


#8 Nami

Nami
  • Pancerni
  • 965 postów
  • Skąd:Kraków

Napisany 05 lipca 2013 - 08:55

A czemu by nie :P. Postaram się zaprosić :D

 

Albo zrobię dodatkową 18 dla PPB :)


"History's written today"

~Sabaton "Primo Victoria"


#9 Neither

Neither
  • Użytkownik
  • 1 598 postów
  • Skąd:Ostróda

Napisany 07 lipca 2013 - 06:00

wziąłem się za robotę i już widać efekty! Oto one

 

na początku 2 dni miętówka ze spirytusem (w lewym słoju) i z wódką żubrówką - innej nie nie było w domu (w prawym słoju) stała w piwnicy i puszczała soki:

 

d96d.jpg

 

Po dosypaniu syropu z cukru i zlaniu do butelek otrzymałem ponad 1,5 litra z każdego słoja. Kolor i zapach świetny ;)

 

mlz5.jpg

 

Ciekawa jest jedna rzecz - mięty i alkoholu było tyle samo i słoje stały tyle samo czasu przed odfiltrowaniem, a efekt końcowy zupełnie inny - po lewej na spirytusie, a po prawej na żubrówce:

 

xa7p.jpg

 

przynajmniej miesiąc leżakowania i można pić :)

 

Co do Orzechówki - do słoja nawrzucałem orzechów z cukrem i teraz czekam aż orzechy puszczą soki, oddadzą kolor, zapach i smak :) na załączonym obrazku widać sok z orzechów - nie dolewałem jeszcze żadnej wody ani alkoholu:

 

n0l3.jpg

 

Także kupiłem 0,5 litra wódki i 0,5 spirytusu, a miętówki wyszło ponad 3 litry...

 

zeu7.jpg

 

już butelki mi się kończą, trochę musiałem zlać do słoika. Jak ktoś ma jakieś eleganckie, fajne butelki szklane to chętnie przygarnę ;)


Dodany obrazek


#10 Basia

Basia
  • Użytkownik
  • 190 postów
  • Skąd:Warszawa/Pułtusk

Napisany 07 lipca 2013 - 06:12

Czyli mówisz, że za miesiąc zapraszasz do Tarczyna? :P Znam jedno miejsce w Warszawie gdzie dość często dużo pustych szklanych buteleczek zostaje ;)



#11 Neither

Neither
  • Użytkownik
  • 1 598 postów
  • Skąd:Ostróda

Napisany 07 lipca 2013 - 06:56

@up też znam Ordynacką :P ale nie chce butelek po piwie 

 

a no i w sumie to się może przydać:

 

Miętówka na spirytusie:                                              

 

·        spirytus 0,5 l                                              

·        świeża mięta ok. 15 gałązek                     

·        woda 0,7 l                                                 

·        cukier 500 g                                                    

 

 

 

1.     Świeże gałązki mięty płuczemy, zrywamy liście. Sprawnie możemy usunąć liście chwytając czubek gałązki i przesuwamy zaciśnięta palce w duł. Prościej “pod włos”. 

 

2.     Liście kroimy w drobne kawałki i umieszczamy w słoiku czy butelce wypełnionej alkoholem.

 

3.     Pozostawiam miętówkę na dwa dni. To warze by nie przekroczyć terminu tylko dwa dni.

 

4.     Przygotowujemy syrop: odgrzewamy wodę i wsypujemy cukier. Po dokołatam wymieszaniu odstawiamy na bok i wracamy do naszej miętówki.

 

5.     Przygotowujemy czyste naczynie, do którego przelejemy alkohol. Możemy podczas przelewania użyć lejka, do którego włożymy gazę. Drobne części liści zostaną odfiltrowane.

 

6.     Do naczynia z odfiltrowaną miętówką dodajemy wcześniej przegotowany syrop i mieszamy składniki.

 

7.     Miętówkę pozostawiamy teraz na 5 dni po tym czasie możemy jeszcze raz przefiltrować nalewkę i rozlać do ładnego szkła.

 

8.     Zostawić w ciemnym miejscu, im dłużej leżakuje tym lepiej.


Dodany obrazek


#12 Stoow

Stoow

    człowiek-batalion

  • Użytkownik
  • 710 postów
  • Skąd:Bielsko-Biała / Warszawa

Napisany 08 lipca 2013 - 02:12

Mam do oddania dwie butelki po Barmańskiej, dzisiaj jeszcze po Stocku będzie :P



#13 Cezar

Cezar

    Gut geschäft commando

  • Użytkownik
  • 1 855 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisany 08 lipca 2013 - 02:28

Ale będziem pić!


Dodany obrazek

---------------------------------------

Dodany obrazek

#14 Connor

Connor
  • Użytkownik
  • 977 postów

Napisany 08 lipca 2013 - 03:04

Ojoj...kto chce się zaopiekować moją wątrobą? bo coś czuję że ona tego nie wytrzyma;)

#15 metalizer.90

metalizer.90
  • Użytkownik
  • 982 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisany 08 lipca 2013 - 10:13

no no no Najdżelku, będzie co pić ;D



#16 Ki Adi

Ki Adi
  • Użytkownik
  • 430 postów
  • Skąd:Wrocław/Londyn

Napisany 09 lipca 2013 - 01:48

obawiam się, że taka ilość, to się skończy zanim się ogarniemy, że już się zaczęła :P


Szwedzkie zuchy wyszły na piach
Kute w Walhalli młotem Thora po łbach
Wprost z Asgardu ich drakkar mknie
Nie wróci bo topi się!

- Swedish Pagans, tłumaczenie Błażeja.


#17 Blazej

Blazej
  • Użytkownik
  • 1 758 postów
  • Skąd:Somewhere in Time

Napisany 09 lipca 2013 - 08:25

Po tytule myślałem że to temat o motorach i samochodach. Poważnie! :D


Kto nie wierzy w cuda, ten nie jest realistą - Dawid Ben Gurion

#18 Norbi

Norbi

    Tu mam wpisać tytuł użytkownika :D

  • Użytkownik
  • 147 postów
  • Skąd:Nowy Targ

Napisany 09 lipca 2013 - 10:49

Po tytule myślałem że to temat o motorach i samochodach. Poważnie! :D

Nie tylko ty :D 



#19 Neither

Neither
  • Użytkownik
  • 1 598 postów
  • Skąd:Ostróda

Napisany 09 lipca 2013 - 12:59

obawiam się, że taka ilość, to się skończy zanim się ogarniemy, że już się zaczęła :P

 

spokojnie Grzesiu, nie denerwuj się , jeszcze będą maliny, wiśnie i śliwki ;)


Dodany obrazek


#20 Ki Adi

Ki Adi
  • Użytkownik
  • 430 postów
  • Skąd:Wrocław/Londyn

Napisany 09 lipca 2013 - 01:04

piszę się zwłaszcza na maliny i śliwki :D


Szwedzkie zuchy wyszły na piach
Kute w Walhalli młotem Thora po łbach
Wprost z Asgardu ich drakkar mknie
Nie wróci bo topi się!

- Swedish Pagans, tłumaczenie Błażeja.





0 użytkowników czyta ten temat

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników