Skocz do zawartości


Ikona Witajcie!

Zapraszamy do rejestracji na naszym forum :) Pomocny będzie dla Was Przewodnik dla nowych użytkowników. Bawcie się dobrze!


Zdjęcie

Sabaton Open Air - poradnik


65 odpowiedzi na ten temat

#1 dees

dees
  • Użytkownik
  • 679 postów

Napisany 21 maja 2013 - 06:49

Falunowy poradnik dla wolontariuszy Sabaton Open Air - update 2014


O CZYM PAMIĘTAĆ W SZWECJI

- Wszystko jest bardzo drogie

- W szczególności alkohol jest bardzo drogi. Bardzo drogi. I można go kupić w jednym sklepie w Falun do godziny 15:00 czy jakoś tak, nie licząc knajp, gdzie piwo kosztuje w przeliczeniu 25zł. Małe, 0.33l. W zwykłych supermarketach można kupić tylko siki w małych puszkach, zawierające do 3% alkoholu i szumnie nazywające się piwem. Bezcłowy przywóz alkoholu z innego kraju UE do Szwecji możliwy jest pod warunkiem, że wwiezie go osobiście osoba w wieku minimum 20 lat i będzie on przeznaczony jedynie na własne potrzeby. Obowiązują następujące limity: 10 l mocnego alkoholu, 20 l produktów o średniej zawartości alkoholu, 90 l wina, 110 l piwa. Papierosy mogą być wwiezione przez osobę pełnoletnią w ilości do 200 sztuk.

- Noc zaczyna się około 2 w nocy, kończy koło piątej - łatwo stracić poczucie czasu i np. siedzieć sobie w słoneczku do tej drugiej i potem nie dać rady wstać o 7 do pracy

- Jeśli komuś przeszkadza spanie w dzień - lepiej niech zainwestuje w zaciemniacze na oczy

- Szwedzi są narodem z dużą przestrzenią osobistą, nie do końca czują się pewnie przytulani (choć bardzo to lubią), nie wchodzą w pogo, nie pchają się na barierki itp. Do drugiego rzędu na koncercie (siódmego przy headlinerach) można się dopchać po prostu mówiąc “Excuse me”.

- Moshpit i crowdsurfing jest zabroniony, nie róbcie tego jeśli nie chcecie wylecieć z festiwalu z wilczym biletem. Czasem zdarza się, że zespoły sobie tego życzą, a wówczas niezłą rozrywką jest obserwowanie zzieleniałych nagle twarzy ochroniarzy. Flag należy używać tak, by nie zasłaniać innym, headbanging dozwolony tylko w końcowych rzędach, tak by nikogo nie uderzyć.

- Szwedzi to naród mało zorganizowany. Należy to uszanować i traktować z pobłażaniem i humorem. 


Uwaga natury ogólnej. Nie nastawiamy się na jakiekolwiek spotkanie z Sabatonem. W swoim rodzinnym mieście mają tysiąc znajomych, do tego jeszcze drugi tysiąc przyjezdnych. Gdyby każdy chciał mieć ich dla siebie choć przez minutę, spróbujcie wyobrazić sobie 2000 minut. Jako rekompensatę za brak spotkania z Sabatonem można uznać możliwość spotkania się z pewnie wszystkimi technicznymi, którzy kiedykolwiek pracowali z zespołem, a to niezła czereda świetnych, pozytywnie zakręconych ludzi. Tord, Magnus, Otto, Johan, Jenny, David, Kaj, Krister, Stoffe, Bjorn, Chris - można by wymieniać i wymieniać.


RZECZY DO ZABRANIA

Przede wszystkim, skupiamy się na rzeczach niezbędnych do przeżycia. Kompresja toreb jest wielce wskazana - nie zabieramy ze sobą walizek, tylko torby podróżne, takie które dają się zgnieść! Rzeczy, na których należy się skupić to:

- wygodne buty, najlepiej dwie pary, gdyby jedna np zmokła

- kurtka od deszczu

- ciuchy, które można ubierać “na cebulkę”

- czysta bielizna na każdy dzień plus parę zapasowych + dres do spania

- kosmetyki jak na camping, czyli np mydło też

- oliwka do opalania + pantenol na oparzenia + apteczka

- czapka z daszkiem, kapelusz, chustka na głowę + okulary przeciwsłoneczne

- rękawice robocze

- wszelkie saszetki, pasy robocze, wszystko co zwiększa liczbę kieszeni nie zmniejszając przy tym liczby rąk

- jeśli wyszło Wam, że zmieściliście się w jedną torbę, na pewno zapomnieliście o namiocie, śpiworze, karimacie.

- jeśli macie jedną torbę, śpiwór, namiot i karimatę, znaczy że nie spakowaliście drugiej torby z jedzeniem.

- piwo, wóda itp napoje bogów - w Szwecji alkohol jest drogi, jak pisano wyżej.

- pieniądze, dokumenty (co najmniej jeden ze zdjęciem!), telefon z roamingiem (koniecznie!)

- aparat fotograficzny - na pewno będzie co uwieczniać (uwaga - na festiwal można wnosić wszelkie aparaty fotograficzne, lustrzanki z 300mm zoomem też!)

- latarka, o tym zawsze się zapomina

- zatyczki do uszu, możliwe że będziemy np. pracować przy scenie w czasie koncertów

- bardziej na podróż promem - książki, karty do gry itp., na miejscu raczej nie będzie na to czasu, ale kto wie.

- Uwaga! Istnieją przedmioty zakazane. Lista w rozdziale “Camping”.



PODRÓŻ

Podróż samochodem nie trwa długo - około 4h w Polsce i tyle samo w Szwecji (przy trasie Gdańsk-Nynashamn, trasa z Karlskrony to dodatkowe 5h jazdy przez Szwecję). Jednak należy pamiętać, że w stronę promu się spieszymy, więc nie pijemy za dużo w aucie, żeby nie stawać na siku się odlać co dziesięć kilometrów. 

Do auta warto zabrać poduszkę, książki, prowiant, muzyczkę, karty.

W samochodach niepodzielnie rządzą kierowcy. Jazda bez zapiętych pasów nie wchodzi w grę. Kierowca decyduje o muzyce w aucie, bo ta ma pomóc jemu w jeździe, a nie pasażerom czas umilać, i o klimatyzacji czy zakazie otwierania okien.


PROM

Podróż promem Gdańsk-Nynashamn trwa 18h, podróż Gdynia-Karlskrona około 10.

Należy przygotować osobną torbę, łatwą do wyciągnięcia z samochodu, która będzie bagażem podręcznym na promie. W czasie rejsu nie wolno wchodzić do garażu, gdzie stoją samochody, więc wszystkie niezbędne rzeczy należy mieć od razu ze sobą po wyjściu z auta. Do tych rzeczy zaliczają się:

- niezbędne kosmetyki (niezbędne! szczoteczka, pasta, dezodorant, mydło i tyle!)

- ręcznik, szczotka do włosów

- gacie, skarpetki i koszulka na zmianę

- śpiwór

- suchy prowiant

- piwo

- książka/laptop/gry towarzyskie - wszystko by zabić nudę.


CAMPING - ZASADY

W zeszłym roku zasady na campingu były nieco mniej restrykcyjne niż dwa lata temu.Nadal jednak na camping mają wstęp tylko osoby z opaską campingową - żadnych gości.

Jako wolontariusze będziemy mieć osobny camping, i będziemy mogli wchodzić na camping dla uczestników - jednak uczestnicy nie będą mogli wejść na nasz. Zatem - imprezy na ogólnym campingu, u nas odpoczywanie przed pracą. Ma to spory sens.

Na campingu nie można mieć ze sobą

- niebezpiecznych narzędzi, chociaż w tym roku nie powinni się już czepiać np. noży do chleba

- szklanych butelek
 (uwaga na kosmetyki w takowych! Wyjątkiem są kosmetyki do makijażu i dezodorant, i nie za duże lusterka),

- konstrukcji typu markiza,

- mebli niecampingowych,

- i niczego co może być niebezpieczne dla innych ludzi
 (broni, fajerwerków, dynamitu, rakiet balistycznych itp.).

Możecie być przeszukani przy każdym wejściu na teren campingu lub festiwalu.

Dlatego, wszystkie przedmioty z wymienionych wyżej, muszą zostać... w samochodach ;) Oczywiście że przywieziemy ze sobą szklane butelki (jakoś wódki w plastiku sobie nie wyobrażam), noże czy rakiety. Byle nie wnosić na camping... tak by widzieli to Szwedzi. No, chyba jasne.

Uwaga! Zmiana! Wolno wnieść na camping aerozole i niewielkie kuchenki turystyczne. Oczywiście używać ich z rozwagą i rozsądkiem. Hurray! 

Do jedzenia warto wziąć plastikowe sztućce i naczynia.

Prawdopodobnie, jak w zeszłym roku, będziemy mieć dostęp do internetu bezprzewodowego.

Jeśli chodzi o zaplecze sanitarne - będziemy mieć dostęp do pryszniców w szatniach ośrodka sportowego Lugnet. Czysto, ciepła woda, przyjemnie. Oczywiście dla zdrowia psychicznego i węchowego współpracowników i współspaczy, z pryszniców korzystamy codziennie :) Toalety są super nowe, eleganckie i czyściutkie, chociaż rano i tak leci się do najbliższego toja, albo do kibelka dla ochrony.
Na campingu będzie wydzielone miejsce do grillowania, tylko trzeba mieć swój osprzęt. Grill jednorazowy z Biedronki ftw.

Jeśli chodzi o dostęp do elektryczności, chociażby dla naładowania telefonu - nie powinno być z tym problemów - w najgorszym razie, tak jak ostatnio, będziemy się ładować w budce fotoreporterskiej. Ogólnodostępne gniazdka są w łazienkach, można także dogadać się i zostawić telefon do ładowania w biurach - do ogarnięcia.


PRACA - ZASADY OGÓLNE

Każdy wolontariusz dostanie jedną koszulkę, w której będzie musiał chodzić w czasie festiwalu - więc warto zabrać jakiś płyn do prania czy coś. Do tego ciepłe posiłki i przekąski, oraz napoje.

Jedziemy tam do pracy. Będziemy mieć nieco większe możliwości niż standardowy uczestnik, ale każdy przypał będzie surowo karany. Do przypałów zaliczają się:

- miganie się od pracy

- łażenie po całym terenie festiwalu bez celu 

- w szczególności pchanie się na backstage 

- w jeszcze większej szczególności nagabywanie gwiazd - nie moczymy spodni na widok Joakima spacerującego po terenie z mamą
- zniknięcie np. do miasta lub sklepu bez poinformowania kogokolwiek
- kłótnie z organizatorami i innymi wolontariuszami.

Organizacja pracy jaka będzie - dowiemy się na miejscu. Najprawdopodobniej będziemy podzieleni na dwie drużyny do budowy dwóch scen, a każdej zostanie przydzielony Team Leader, którego należy się słuchać (w granicach rozsądku), a wszelkie konflikty pozwalać rozwiązywać Sztabowi (Dees, Maja, Velox). Nie kłócimy się ze Szwedami, to i tak nic nie da, a może popsuć atmosferę i zdanie Szwedów o Polakach. A na razie jest takie, że jeśli czegoś nie da się zrobić, należy wezwać Polaków, oni to zrobią. W zeszłym roku największym komplementem obdarzył nas Jocke - powiedział, że słyszał od wielu festiwalowych grubych ryb, że gdyby nie Polacy, festiwalu by nie było. Postarajmy się w pełni zasłużyć na tę opinię.

 

Przed festiwalem będziemy budować sceny. Od rozłożenia tira-transformersa po wieszanie lamp. Po festiwalu na pewno będziemy go składać. Składamy sceny i być może inne gadżety, sprzątamy śmieci itp. Nie wiadomo, jakie zadania czekają nas w czasie samego festiwalu - może to być wszystko, od stania na bramkach, przez dbanie o sanitariaty, po ochranianie obiektu w nocy. Zobaczymy.

 

KASA I ŻARCIE

Wolontariusze mają zapewnione żarcie w czasie festiwalu. Zawsze jest problem z dniami pierwszym i ostatni. Te skrajne dni mogą być o tyle problematyczne, że na początku jeszcze nie będzie, a na końcu już nie będzie namiotu cateringowego. W zeszłym roku Szwedzi poradzili sobie i z tym, lokując nas w stołówce ośrodka sportowego, więc na pewno i w tym nie będzie problemów. Jednak w dniach, w których będzie to żarcie, jest go na full - śniadanie i obiadokolacja, do tego napoje. To żarcie to typowa stołówka, więc rarytasów się nie spodziewamy. Aha, i w Szwecji można pić wodę z kranu, nieprzegotowaną, jak w większości cywilizowanych krajów zachodniej Europy.

 

Co do kasy. Nie mam bladego pojęcia, ile kasy "wystarczy". 

Zakupy w hipermarkecie - takie tam dajmy na to chipsy, ciastka, kiełbaski na grilla, słodki chleb (bleee), to wydatek rzędu 200-300 koron jednorazowo. Piwo w knajpie 50-80kr. Koszulka na merchu - od 250kr wzwyż. Obiad na promie - 100-200kr. Musicie sobie policzyć, przewidzieć co mniej więcej będziecie kupować. Ile byście nie wzięli kasy, warto do tego mieć w zanadrzu kartę kredytową na przykład, gdyby zabrakło. 

 

O FALUN

Festiwal odbywa się na terenie ośrodka sportowego Lugnet, przy skoczniach narciarskich, tam gdzie odbywają się zawody pucharu świata w biegach narciarskich. Główna scena stoi dokładnie na zeskoku skoczni. Ośrodek znajduje się odrobinę na uboczu miasteczka, na górce. 

Najbliższy supermarket jest kilkanaście minut spacerem od ośrodka. Aby dojść do miasteczka, należy przebyć większą odległość, ale warto to zrobić choć raz, bo Falun jest dość malownicze. 

Jedną z atrakcji Falun jest kopalnia, którą można zwiedzać jak naszą Wieliczkę. Bilet wstępu 210kr. 

Jeśli jesteście zbieraczami pamiątek, z Falun musicie przywieźć Dalahäst, czyli Konika z Dalarna - drewnianego, czerwonego, malowanego konika. Jest to pamiątka dość droga, ale unikatowa. Można go kupić w wielu sklepikach i cepeliach w Falun. 

 

 

PLAN PODRÓŻY 

Wyjazd z Warszawy: 10.08, godz. 11:00

Gdańsk: 10.08, godz. 16:00

Wypływ: 10.08, godz. 18:00

Dopływ: 11.08, godz. 13:00

Falun: 11.08, godz. 18:00

 

Wyjazd z Falun: 19.08, godz. 11:00

Nynashamn: 19.08, godz. 16:00

Wypływ: 19.08, godz. 18:00

Dopływ: 20.08, godz. 13:00

Warszawa: 20.08, godz. 18:00

---------------

Mam nadzieję, że ten poradnik nieco Wam przybliży, z czym będziemy mieć do czynienia. Oczywiście jeśli macie jakieś pytania, walcie śmiało.

 

---------------

PODRĘCZNY SŁOWNICZEK POJĘĆ

 

fence (fence section) = ogrodzenie, płot - zazwyczaj używamy w kontekście jednej sztuki ogrodzenia http://www.lulusoso....Event_fence.jpg
fence gratings/grille/trellis = krata (stalowa krata w ogrodzeniu)
blocks = bloki z kamienia (ciężary, w których mocujemy ogrodzenie) http://www.bloknmesh...ubber Block.jpg
fence connector (clamp, brace) = metalowa złączka, którą łączymy ogrodzenie http://palmersteeltr...fence_clamp.jpg

crowd barriers - bariery zaporowe, płoty koncertowe z podpórkami
tarpaulin / plastic sheet = brezent / plastik - materiał, którym będziemy przykrywać ogrodzenie.
duct tape = taśma izolacyjna
work gloves = rękawice do pracy - grube, pokryte antypoślizgowym materiałem rękawice. Ciężki sprzęt chwytamy tylko jeśli nasze dłonie są zabezpieczone.
utility knife = nóż do papieru - poręczny nożyk do cięcia plastiku i papieru.
load = ładunek
trailer = przyczepa
ATV - all terrain vehicle = wszelkie jeżdżące elektryczne autka, quady i tym podobne wynalazki
stillage = paleta (załadunkowa)
trash can = kosz na śmieci

hammer = młot
screwdriver = śrubokręt
adjustable spanner, monkey wrench = regulowany klucz francuski http://en.wikipedia....able_wrench.svg
pliers = kombinerki
pincers = obcęgi
scissors = nożyce
screw = śruba
wrench = klucz / lub: skręcać, przekręcać
strips = plastikowe paski - ściągane paski, którymi szybko łączymy elementy, szybkozłączki http://www.safex.com...1193380_123.jpg

to mount = umocować, zamontować
to secure = zabezpieczyć
to remove = usunąć
to carry = przenosić, nieść
to load = załadowywać, obciążać
to hammer = wbić

angle = kąt (geometryczny)

 


Men vem saknar mig?

Devetakhi Photography

#2 Morrigan

Morrigan

    Morrigan

  • Użytkownik
  • 151 postów
  • Skąd:Szczecin/Nadrensee

Napisany 21 maja 2013 - 08:00

Dees jakie są ograniczenia z ilością napoi bogów?



#3 Alucard

Alucard
  • Użytkownik
  • 451 postów
  • Skąd:Świdnica/Wrocław

Napisany 21 maja 2013 - 08:28

Świetna robota :)



#4 dees

dees
  • Użytkownik
  • 679 postów

Napisany 21 maja 2013 - 08:51

"Bezcłowy przywóz alkoholu z innego kraju UE do Szwecji możliwy jest pod warunkiem, że wwiezie go osobiście osoba w wieku minimum 20 lat i będzie on przeznaczony jedynie na własne potrzeby. Obowiązują następujące limity: 10 l mocnego alkoholu, 20 l produktów o średniej zawartości alkoholu, 90 l wina, 110 l piwa. Papierosy mogą być wwiezione przez osobę pełnoletnią w ilości do 200 sztuk. "


Men vem saknar mig?

Devetakhi Photography

#5 Agu_Sk

Agu_Sk
  • Użytkownik
  • 560 postów
  • Skąd:Skarżysko-Kamienna

Napisany 22 maja 2013 - 08:01

To jest najlepszy niezbędnik jaki kiedykolwiek widziałam :)


Idag är någons sista dag. Och någons första. Märkliga vackra liv...

 


#6 VeloX

VeloX

    Kocur

  • Użytkownik
  • 1 550 postów
  • Skąd:Cię znam?

Napisany 22 maja 2013 - 08:45

- Szwedzi są narodem z dużą przestrzenią osobistą, nie do końca czują się pewnie przytulani (choć bardzo to lubią), nie wchodzą w pogo, nie pchają się na barierki itp. Do drugiego rzędu na koncercie można się dopchać po prostu mówiąc “Excuse me”.

- Moshpit i crowdsurfing jest zabroniony, nie róbcie tego jeśli nie chcecie wylecieć z festiwalu z wilczym biletem.

 

do tych dwóch punktów sprostowanie po zeszłorocznym festiwalu:

 

- koncert Sabatonu jako głównej gwiazdy RF:2012 był obelgany bardziej niż inne i blizej niz do 6-7 rzedu nie dało sie dopchnąć w kierunku sceny bo ludzie stali na sobie i sie nie ruszali (bo moshpit jest zabroniony, wiec nie bylo ruchu)

 

- Niektóre kapele życzą sobie np circle pit (o zgrozo!) przy ktorym wszyscy ochroniarze byli bladzi jak sciany ale nic nie robili bo Eluveitie poprosiło o to ze sceny. Flagi kazali trzymac nam gdzies na uboczu by nikomu nie zasłaniać, a headbanging przechodził tylko w ostatnich rzedach, tak by nikogo nie trafić.


Dodany obrazek

#7 Marmulo

Marmulo
  • Użytkownik
  • 110 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisany 22 maja 2013 - 09:01

Kurcze! Dees jestem pod wrażeniem :)



#8 Cezar

Cezar

    Gut geschäft commando

  • Użytkownik
  • 1 855 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisany 22 maja 2013 - 09:06

Świetny poradnik! Sobie wydrukuję i zabiorę na w razie co ze sobą :D


Dodany obrazek

---------------------------------------

Dodany obrazek

#9 Nina

Nina
  • Sztab
  • 4 058 postów
  • Skąd:Flower-Żul-strasse

Napisany 22 maja 2013 - 10:28

Ja się tam będę bała ruszać na koncercie :o A jak z Primo Victoria? Można skakać?


I'm a victim of self-created brain defect - InLegend

#10 maenthis

maenthis

    hearteater.

  • Użytkownik
  • 381 postów
  • Skąd:przychodzą demony.

Napisany 22 maja 2013 - 11:08

świetny ten poradnik. nie jadę, ale czytanie czegoś takiego to sama przyjemność. :D


"And those who were seen dancing were thought to be insane by those who could not hear the music." (Nietzsche)

my name is freedom.

http://musaa.pl/
 


#11 dees

dees
  • Użytkownik
  • 679 postów

Napisany 22 maja 2013 - 11:17

Tak, na Primo Victoria nawet Szwedzi skaczą ^^


Men vem saknar mig?

Devetakhi Photography

#12 Gatida

Gatida
  • Użytkownik
  • 300 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisany 22 maja 2013 - 11:19

Zbiór bardzo ciekawych informacji  :)



#13 dees

dees
  • Użytkownik
  • 679 postów

Napisany 22 maja 2013 - 12:25

Zebralam dotychczasowe pytania i sprostowania i edytowałam pierwszego posta.


Men vem saknar mig?

Devetakhi Photography

#14 Vessena

Vessena
  • Użytkownik
  • 157 postów

Napisany 22 maja 2013 - 04:11

i pomyśleć, że na Woodstocku nie dzieją się rzeczy straszliwe, mimo ze ludzie tam wnoszą kosmetyki, noże i inne takie.



#15 Cezar

Cezar

    Gut geschäft commando

  • Użytkownik
  • 1 855 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisany 22 maja 2013 - 04:17

Co kraj to obyczaj. :D


Dodany obrazek

---------------------------------------

Dodany obrazek

#16 Agu_Sk

Agu_Sk
  • Użytkownik
  • 560 postów
  • Skąd:Skarżysko-Kamienna

Napisany 10 czerwca 2013 - 09:09

Zapytanie dla stałych bywalców - ile kasy orientacyjnie powinno się ze sobą zabrać??


Idag är någons sista dag. Och någons första. Märkliga vackra liv...

 


#17 Ki Adi

Ki Adi
  • Użytkownik
  • 430 postów
  • Skąd:Wrocław/Londyn

Napisany 10 czerwca 2013 - 02:49

podpunkt do pytania do stałych bywalców - ile kasy minimum trzeba mieć żeby przeżyć, zakładając, że się nie pije?:P


Szwedzkie zuchy wyszły na piach
Kute w Walhalli młotem Thora po łbach
Wprost z Asgardu ich drakkar mknie
Nie wróci bo topi się!

- Swedish Pagans, tłumaczenie Błażeja.


#18 Connor

Connor
  • Użytkownik
  • 977 postów

Napisany 11 czerwca 2013 - 05:32

no kurde..poradnik pierwsza klasa;) nie jadę, ale wydrukuję sobie żeby za rok z niego skorzystać;)



#19 dees

dees
  • Użytkownik
  • 679 postów

Napisany 11 czerwca 2013 - 09:39

Dodałam co nieco do poradnika.


Men vem saknar mig?

Devetakhi Photography

#20 Agu_Sk

Agu_Sk
  • Użytkownik
  • 560 postów
  • Skąd:Skarżysko-Kamienna

Napisany 11 czerwca 2013 - 10:00

Czyli problemu z aparatem nie powinno być. Może zabiorę swoje maleństwo :)

 

ps.

Jeszcze kolejne pytanie (pewnie będzie ich jeszcze sporo) jak jest na miejscu z czymś takim jak gorąca woda - do herbaty, kawy itp. Czy wolno nam zabrać urządzenia do gotowania wody czy można tam ją jakoś zdobyć.

 

I kolejne co mi do głowy przyszło - jak tam jest z dostępem do elektryczności choćby pod kątem możliwości naładowania telefonu (mój niestety nie wytrzyma ponad 7 dni bez prądu) :)

 

I jeszcze jedno - jako wolontariusze będziemy mieli możliwość wyskoczyć na trochę do miasta...


Idag är någons sista dag. Och någons första. Märkliga vackra liv...

 





0 użytkowników czyta ten temat

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników