W naszej grupie przetestowalismy temat uzyskania zgody na egzemplarze kolekcjonerskie broni palnej , która pozwala na trzymanie w domu broni palnej nie pozbawionej cech użytkowych. Jeden z kolegów przeszedł tę droge przez mękę i zadał egzamin na policji. Wydał na całą administracyjną procedurę kilka tysięcy złotych ale teraz ma promesę na 10 sztuk broni kolekcjonerskiej ... no i jest już szczęśliwym posiadaczem dwóch w pełni sprawnych Lee Enfieldów: jeden to No.4 Mk.I oraz drugi to No.1 Mk.III ... już go kurka za to nie lubię
Cały numer polega na tym, że moze mieć w pełni sprawną broń, ale nie może do niej posiadać ostrej amunicji.
Obecnie w sklepie myśliwskim w Berlinie można takiego sprawnego Lee Enfielda No. 4 Mk.I zakupić całkiem legalnie za jakieś 150 ojro.
Ja na razie bazuję na modelu 1:1 pistoletu maszynowego Sten mk.V oraz na replikach hiszpańskiej firmy "Denix" - tańsze to rozwiązanie i bezpieczne
“Attack him where he is unprepared, appear where you are not expected.” - Sun Tzu, The Art of War