No to sie trocha rozpisza...
Mój osobisty stosunek do Coopera najlepij oddają słowa Roba Zombiego:
'Alice Cooper was everything to me growing up: the definition of cool, the definition of wicked, the definition of music. He made everybody else seem like boring hippy losers. He was a musical Jack the Ripper let loose among the flower children. And he took no prisoners.'
Buł u mie w najważniejszej piątce wykonawców od kiedy yno wlozłech w muzyka, posiadom wiekszość jego dyskografii, włączając w to boxy, single i rzadkie wydania. Uwielbiom jego muzyka, uwielbiom charakter, uwielbiom styl, uwielbiom texty, uwielbiom oprawy koncertowe i graficzne, uwielbiom wpływ jaki mioł na niezliczone rzesze inkszych muzyków. Do mie to je po prostu żywo legenda.
oglądał ktoś koncerty? świetny pokaz sztuk magicznych
Oglądołech jego koncerty praktycznie z kożdej dekady w jakij groł, ale w lipcu spełni sie wreszcie moje [zdecydowanie zbyt długo odwlekane] marzenie i przykumom go na wuasne oczy w Brnie Jedyny wykonawca, kery koncertowo może do mie przebić KISS
jak ktoś polubi jedną z jego piosenek to reszta też raczej się spodoba
To akurat je kwestia dyskusyjno, choby yno z racji tego, że np. 2 pierwsze albumy były w zasadzie asłuchalną psychodelą, kerej unikom do dziś. Z resztą późnij tysz bywały przypadki, że jego utwory były tak rozbieżne muzycznie, że na prowda momentami miołech trudności żeby uwierzyć, że to serio jest Alice Cooper. Przez długi czas niy umiołech sie co do poniekerych utworów/okresów jego kariery przekonać, ale z czasem polubiłech praktycznie wszystko (poza w/w dwoma pierwszymi płytami).
Ale to yno pokazuje jak utalentowanym i wszechstronnym artystą on jest, nie bojącym sie eksperymentować z inkszymi różnymi brzmieniami, nawet dość drastycznie od siebie odbiegającymi.
Podsumowując. Szkoda, że dla niekerych ludzi Cooper to je yno Poison i nic poza tym, bo to na prowda jest osoba z niesamowicie bogatą karierą muzyczną, kero warto poznać w całości, a nie yno na wyrywki.
Remember the Coop.