224 odpowiedzi na ten temat

[Adriano]

Nightwish - fiński, symfoniczno-metalowy zespół. Jeden z czołowych przedstawicieli swojego gatunku.

 

Dawno, dawno temu na wyspie po środku jeziora Pyhajaarvi w Kitee grupa przyjaciół piwkowała przy ognichu. Nagle ni stąd ni zowąd Tuomas Holopainen pomyślał: "ej, bo w sumie to ja bym chciał mieć zespół". I tak to się zaczęło...

 

Nightwish to przepiękne liryki i kompozycje. Wszystkie teksty (za wyjątkiem coverów oczywiście!) zostały napisane przez Tuomasa. To jego "pamiętnik i śmietnik", w którym pisze o sprawach, które go interesują lub które dotyczą jego życia.

 

Co sądzicie o tym zespole? Macie jakieś ulubione teksty, piosenki?

[666]

klasyk gatunku

[AGENT]

klasyk gatunku

 

Który niestety skończył się w momencie "odejścia" Tarji z zespołu... teraz to już nie jest to niestety

[Saphirra]

Dokładnie, bez Tarji to już nie ten sam zespół...

 

A jeśli chodzi ulubione piosenki to mam ostatnio fazę na to:

 

 

[AGENT]

Wish i had an Angel do tego i pozamiatane

[Lando]

Mam duże nadzieje, że Floor zostanie na dłużej i wreszcie będą mieli porządną wokalistkę (bo Anetka jednak na żywo nie dawałą rady...)

[666]

Który niestety skończył się w momencie "odejścia" Tarji z zespołu... teraz to już nie jest to niestety

Tak zgadzam się z tobą w 1000% AGENT.To tak jakby Joakim odszedł z Sabatonu to też by już nie było to samo.

[metalizer.90]

Tak zgadzam się z tobą w 1000% AGENT.To tak jakby Joakim odszedł z Sabatonu to też by już nie było to samo.

 

Weź tak nawet nie mów!

Sabaton bez Joakima? nieeeeeeee o nie nie nie.

Tak samo Slipknot bez Coreya czy MetA bez Jamesa.

[666]

Weź tak nawet nie mów!

Sabaton bez Joakima? nieeeeeeee o nie nie nie.

Tak samo Slipknot bez Coreya czy MetA bez Jamesa.

To jest brutalna prawda wokal zawsze jest najważniejszy.Nawet jakby ktoś zastąpił Joakima i śpiewał podobnie to nie to samo.Tak niestety stało się z Nigtwishem.

[ronnie]

Nie powiedziałbym, ze wokal jest najważniejszy. 

[lohikaarme]

Nie powiedziałbym, ze wokal jest najważniejszy. 

 

też nie uważam, że wokal jest najważniejszy ale jednak, przynajmniej według mnie, trudniej zastąpić wokalistę niż innego z muzyków

[Saphirra]

Sabaton bez Joakima?

 

O matko, przeraziła mnie ta wizja!

[Chester]

To, że Tarja nie jest w NW nie świadczy o tym, że zespół na tym stracił. Napewno grają inaczej, ale to nie świadczy o tym, że grają źle.
Album Imaginaerum uważam za bardzo dobry album, bardzo mi się podoba

[666]

Ale przeważnie dla ludzi liczy się pierwsze wrażenie, i jeżeli zespół odniesie sukces z danym wokalistą to po jego odejściu nie jest to samo.Należało by sobie zadać tu pytanie, czy po odejściu Joakima z Sabatonu ten zespół by był dla mnie taki jak wcześniej.Moim zdaniem wokal w zespole to jest 50% sukcesu jak nie więcej.

[Sonne]

Uwielbiam Nightwish ale uważam że zrobili błąd usuwając Tarję z zespołu, wiele stracili na tym. Moje ulubione piosenki to: The phantom of the opera, The Siren, The last of the wilds

[666]

Sonne masz racje stracili bardzo dużo.

[pawel27g]

Ja ci Adrianie nie muszę mówić co sądzę z innego forum to już wiesz

Ale oczywiście zespół mi się podoba to klasyk, dość często słucham nawet powoli moim braciom sie podobają ich rytmy.

Żal mi tylko Tarji szkoda że już z nimi nie gra

[AGENT]

http://nightwish.com/en/article/6

 

cóż widać to było już za dużo (tak dla tych którzy by chcieli się zapoznać ze szczegółami)

[Inferno]

To, że Tarja nie jest w NW nie świadczy o tym, że zespół na tym stracił. Napewno grają inaczej, ale to nie świadczy o tym, że grają źle.
Album Imaginaerum uważam za bardzo dobry album, bardzo mi się podoba

 

Grają dobrze ( z naciskiem na "grają"). Odkąd Tarja odeszła z zespołu, słucham jedynie instrumentalnych wersji nowszych płyt, które rzeczywiście sę świetne. W "pełnych krążkach" wokale niestety psuja efekt, ale być może Floor trochę podreperuje wizerunek kapeli na tym gruncie (o ile zostanie i nagra wokale do nowego albumu).

[maenthis]

Ale przeważnie dla ludzi liczy się pierwsze wrażenie, i jeżeli zespół odniesie sukces z danym wokalistą to po jego odejściu nie jest to samo.Należało by sobie zadać tu pytanie, czy po odejściu Joakima z Sabatonu ten zespół by był dla mnie taki jak wcześniej.Moim zdaniem wokal w zespole to jest 50% sukcesu jak nie więcej.

 

w przypadku Joakima to nie tyle o wokal chodzi, ale

o osobowość. Tarja nie jest aż tak barwną [że się tak wyrażę..] postacią, więc imho tu nie ma co porównywać.

 

wizerunek Sabatona to w większości wizerunek Joakima - kamizelka, jego dowcipy na scenie, gadki, teksty typu 'jeszcze jedno piwo' etc. pozostali członkowie są bardzo

w jego cieniu, więc rotacje jak miały miejsce całkiem niedawno, znaczy zmiana składu

nie wpłynęła tak bardzo na wizerunek zespołu. póki jest charakterystyczny frontman - zespół istnieje.

 

w przypadku Tarji tu raczej chodzi o muzykę - niejedna jest sopranistka na świecie, a Joakim akurat tylko jeden.

dlatego Tarję łatwiej zastąpić.