Blind Guardian, 24.06.2016, Warszawa

Tak sobie oglądam transmisję na żywo z koncertu w Niemczech i przeglądam forum... jak to możliwe, że nie powstał jeszcze ten temat?!

 

Blind Guardian przyjeżdża do Polski już za miesiąc. 24 czerwca zagrają w Progresji. Zeszłoroczny koncert był przegenialny. Obstawiam, że tym razem nie będzie inaczej. Kto idzie? 

 

cena: 135zł w przedsprzedaży, potem 145zł

wydarzenie na fb: https://www.facebook..._tab=highlights

 

W ramach przypomnienia Bard's Song z zeszłego roku:

Ja podejmę decyzję 1 czerwca, bo mam egzamin tego dnia i dopiero po rejestracji będę wiedzieć, czy uda mi się przyjechać. Mam nadzieję, że będę :-D

jeśli nie wywieje mnie do Goleniowa to będę 

Ja się mogę przyłączyć do wycieczki

Ja od miesiąca mam bilet i już nie mogę się doczekać zobaczenia ich po raz pierwszy na żywo! 

No to już mnie przekonałaś na 100%

Też sobie kupię

Super! 

 

Z Miri planujemy pójść pod Progresję jak najwcześniej - bardzo liczę na to, że uda nam się być pod barierkami. Ostatnio udało się to dzięki uprzejmości Frodliego. Jeśli bramy będą otwierać o 18, to jakoś koło 16 warto by było już tam być. Mam nadzieję, że nie będzie padać bo w zeszłym roku było trochę mokro.

Zazdraszczam, bo przegapiam - 24 czerwca to święto przesilenia letniego, które świętujemy z przyjaciółmi w Szwecji, więc nie ma jak przyjechać...

 

Za to zobaczę ich za dwa tygodnie na Sweden Rock i na pewno opowiem jak było!

 Jeśli bramy będą otwierać o 18, to jakoś koło 16 warto by było już tam być. Mam nadzieję, że nie będzie padać bo w zeszłym roku było trochę mokro.

Czyli będziecie na 20 xD 

Hansi powiedział, że koncert będzie nagrywała niemiecka telewizja. Chcą zrobić z tego jakiś dokument

 

To o której się spotykamy pod Progresją? Ja mam w kalendarzu zapisaną godzinę 16. Myślę, że to tak optymalnie będzie. 

Trzeba byłoby zapytać Frodliego od której ostatnio koczował

Nie pamiętam, kiedy ostatnio przybyłem. Z Poznania jechałem pociągiem bodajże około 12, więc na Zachodniej byłem jakoś 3h15 min później, potem przejazd autobusem. Możliwe, że bylem koło tej 16 na miejscu, ale głowy nie dam. W tym roku mnie zabraknie, bo świadkuję na ślubie przyjaciela

To już dzisiaj!

 

Żyjecie po koncercie?

 

Opowiadajcie jak było

Mnie dopiero wczoraj szyja przestała boleć Koncert prześwietny. Widziałam ich drugi raz w życiu ale mam wrażenie, że każdy ich występ jest na najwyższym poziomie.

Na temat supportu chyba po prostu szkoda się wypowiadać. Wydaje mi się, że zagrali dokładnie to samo co rok temu i dokładnie tak samo nijakie to było.

The Ninth Wave jako intro jest niesamowite. Wspaniale przenosi publiczność w świat fantazji, smoków i magii. Pełne patosu (potasu #pdk) chóry powodują momentalne pojawienie się gęsiej skórki. Potem na scenę weszli muzycy, a chwilę po nich HANSI <3

Set był naprawdę mocny. Myślę że oni mają tak wiele dobrych utworów, że trudno by było wybrać jakieś słabe. Po raz pierwszy na żywo zagrali Curse of Feanor. Nightfall... jest moim ulubionym albumem, więc im więcej kawałków z niego grają tym lepiej Wspólnie wszyscy odśpiewaliśmy refren Valhalli jakieś 20 razy. A jakby tego było mało, to gdy muzycy zeszli ze sceny przed bisami też wspólnie to pośpiewaliśmy już bez wsparcia ze strony zespołu. Później Hansi nas prosił, żebyśmy tego nie robili ale oczywiście na Bard's Song cała Progresja usiadła, Prezes stanął w fosie ale po chwili też przykucnął i widać było, że jest pod ogromnym wrażeniem. Przez cały koncert Marcus promiennie uśmiechał się do wszystkich, mi się udało zdobyć kostkę i zaśpiewać kawałek któregoś utworu patrząc Hansiemu w oczy (ach...). Wydaje mi się też, że tym razem Hansi jakiś bardziej gadatliwy na scenie był, sypał żartami, opowiadał jakieś głupoty.

A po koncercie udało nam się porozmawiać chwilę z Marcusem i Hansim. Bardzo miło było, poproszę jeszcze raz