Łaaaaaa, Adi, nawet nie wiesz jak to bolało! Oryginał bez rymów, poszarpane tempo, nierówna intonacja, ghrrrrrrr!
Może jeszcze ktoś coś podpowie, zanim sobie wokalista język połamie.
Kryj się przed ludźmi, kryj,
Z ukrycia wyjdź kiedy ty chcesz,
Mów żeś praw, morduj kobiety z dziećmi
Walcz, kiedy walczyć chcesz, gdy cię ścigają uciekaj.
Jesteś jak z piekła stwór, który karmi strach
Boży wybraniec czy szalony tchórz?
Powstań i pokaż swą twarz!
Samobójstwo, dziki trans
Armia dla religii
Bez munduru idziesz w bój wtapiając się w tłum
Sprawiedliwym nazwij się
Niebiańskim posłańcem,
Swoim rannym zdychać każ, bo tak rzecze Bóg!
A gdy zapłacić czas, kryj się przed konsekwencjami
Wrócisz znów, gdy zapomną o tobie
Śnij o pokoju, śnij przynosząc ból i zniszczenie
Niszczysz swych, to owoce twych działań
Boży wybraniec czy szalony tchórz?
Powstań i pokaż swą twarz!
Samobójstwo, dziki trans
Armia dla religii
Bez munduru idziesz w bój wtapiając się w tłum
Sprawiedliwym nazwij się
Niebiańskim posłańcem,
Swoim rannym zdychać każ, bo tak rzecze Bóg!
Już nie ukryjesz kłamstw, w twoich oczach strach
Szaleństwo niszczy cię, darmo walczyć chcesz
Grota pułapką twą, zniszczymy twój dom
To skutki twoich działań
Już nie ukryjesz kłamstw, w twoich oczach strach
Szaleństwo niszczy cię, darmo walczyć chcesz
Grota pułapką twą, zniszczymy twój dom
To skutki twoich działań
Boży wybraniec czy szalony tchórz?
Powstań i pokaż swą twarz!
Samobójstwo, dziki trans
Armia dla religii
Bez munduru idziesz w bój wtapiając się w tłum
Sprawiedliwym nazwij się
Niebiańskim posłańcem,
Swoim rannym zdychać każ, bo tak rzecze Bóg!